Spełniają się marzenia Weroniki Rosati
Weronika Rosati udowodniła, że dzięki ciężkiej pracy i wyrzeczeniom można osiągnąć każdy cel. Nawet jeśli jest to kariera w Hollywood i współpraca z mistrzami sztuki reżyserskiej.
Rosati, której jeszcze dwa lata temu przez wiele osób postrzegana była jako celebrytka skandalistka, udało się bardzo świadomie pokierować własną karierą. Aktorka postanowiła sobie, że zostanie aktorką przez duże A. Dużo ryzykowała, ale się opłaciło.
– Nie mogę jeszcze zdradzać szczegółów, ale Weronika otrzymała właśnie bardzo poważną propozycję dużej roli u uznanego reżysera – mówi nam agent gwiazdy Jerzy Gudejko. Oznacza to, że Rosati będzie dalej pracować w Polsce. Na razie jednak znów wyjeżdża za ocean. Po udanej premierze filmu „Obława” Weronika zajmie się promocją filmu „Iceman”. Choć Polka zagrała w nim niewielką rolę, została zaproszona na wiele imprez promocyjnych, gdzie będzie miała okazję spotkać się z najbardziej wpływowymi ludźmi z Hollywood. Udział w kolejnej amerykańskiej produkcji jest więc tylko kwestią czasu.
– Co najmniej dwa razy w tygodniu wysyłamy do Stanów materiały do kolejnych castingów. I często słyszymy bardzo pozytywne opinie na temat Weroniki. W Hollywood jednak czas od castingu do rozpoczęcia zdjęć jest znacznie dłuższy niż w Polsce, więc na razie musimy czekać – mówi nam agent Rosati. Weronika czuje się spełniona.
Film i aktorstwo zawsze były jej największą pasją. Choć za ostatnie sukcesy płaci swoją cenę. Odkąd podróżuje po świecie za pracą, nie ma zbyt wiele czasu na życie prywatne. Od kilka lat jest sama i nic nie wskazuje na to, by za chwilę jakiś mężczyzna mógł podbić jej serce.