Spokój na kredyt

Artur Barciś od pewnego czasu mieszka wraz z rodziną, jamnikami Neską i Inką oraz kotem Pędzlem we własnym domu po Warszawą. Na terenie jego posiadłości jest kawałek starego lasu, piękny trawnik koszony przez pana domu oraz grillowisko, przy którym państwo Barcisiowie chętnie przyjmują przyjaciół. Na okazałym parapecie kuchennym znajduje się imponująca hodowla przypraw kuchennym - pan Artur jest znanym smakoszem oraz świetnym kucharzem. Urokiem mieszkania z dala od stolicy jest również to, że aktor może czuć się tu spokojnie i nie być rozpoznawalny na każdym kroku przez swoich wielbicieli. Wszystko jednak ma swoje plusy i minusy. W tym wypadku minusem jest fakt, że aby nabyć tę posiadłość państwo Barcisiowie wzięli kredyt i będą go spłacać jeszcze wiele lat.