Spotkanie z Bernardem Campanem

Jak wygląda historia „Za ile mnie pokochasz?” z punktu widzenia François?

01.06.2006 17:39

To opowieść o wielkiej miłości. Ten facet kompletnie szaleje na punkcie Danieli. Myślimy, że wygrał na loterii i padł, trochę na własne życzenie, ofiarą miłości. Pytanie tylko, do jakiego stopnia można być tylko ofiarą miłości...

Czy w tej miłości nie ma wiele kalkulacji?

François rzeczywiście dobrze zaplanował, jak podejść i uwieść tę piękną kobietę. To wygląda trochę tak, jakby nastawił budzik na wielką miłość, żeby wyeliminować wszelkie ryzyko.

François prowadzi heroiczną walkę, w której stawką jest kobieta.

To przeciętniak, który głęboko wierzy w swoje szanse i ląduje z seksbombą w swoich ramionach. Ma więcej w sobie ze stratega niż ofermy. To on pyta Danielę: „Ile bierzesz, taka stawka ci odpowiada?” To on pociąga za sznurki!

Jest w tym coś z oszustwa?

Nie wydaje mi się. Pieniądze są jedynym sposobem, żeby zbliżyć się do tej kobiety. Wiemy jednak, że nie mogą być ostatecznym celem. Kiedyś przecież się skończą i co pozostanie? Historia miłosna.

Jak rozumie Pan tytuł filmu?

Do jakiego stopnia mnie kochasz, albo możesz mnie pokochać? Miłość jest egoistyczna, więc każdy w tej historii oszukuje innych. Jest w tym wiele dwuznaczności, bo mężczyzna kupuje kobietę, a ona mimo wszystko zakochuje się w nim. Wtedy on staje się zdobyczą.

Jak przebiegała praca z Monicą Bellucci?

Bertrand nie przeprowadza prób, pracuje błyskawicznie. Ustawiamy dekoracje i od razu kręcimy. W scenach miłosnych z Monicą mieliśmy zachować prostotę i nie zadawać zbyt wiele pytań. Kilka razy zdarzyło się, że lądowaliśmy nago w łóżku i w przerwach między kolejnymi ujęciami omawialiśmy nasze postaci.

Jak zakwalifikowałby Pan „Za ile mnie pokochasz?”

To optymistyczna historia miłosna, w której wiele jest emocji, niespodzianek oraz zwrotów akcji i która dobrze się kończy. Od razu wiadomo, że to film Bertranda Blier. Jest to jeden z jego prostszych filmów, ale paradoksalnie dodało mu to siły.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)