Stanley Tucci opowiedział o walce z rakiem. Sześć miesięcy karmiono go rurką
Stanley Tucci opowiedział o swojej walce o zdrowie. Aktor zmagał się z rakiem, a leczenie nazywa wprost "brutalnym". Wyznał, co musiał przechodzić przez kilka miesięcy.
02.05.2023 | aktual.: 02.05.2023 11:23
Stanley Tucci to nie tylko uznany aktor. Gwiazdor spełnia się także jako ceniony krytyk kulinarny. Jego programy i książki, w których z pieczołowitą dokładnością przygląda się kuchni (jego szczególną słabością jest kuchnia włoska), cieszą się ogromną popularnością. Choć aktor odnosi niewątpliwie sukcesy na niejednym polu, przeszedł osobisty dramat.
Gwiazdor zdecydował się opowiedzieć o swojej walce z chorobą nowotworową. Tucci wspomniał o swoich problemach zdrowotnych już w 2021 r., kiedy to wyznał, że z dala od zainteresowania mediów toczył walkę z rakiem. Wyjawił, że trzy lata wcześniej lekarze odkryli u niego sporego guza umiejscowionego na języku - zbyt dużego, by go operować. Aktor przeszedł więc radio- i chemioterapię. Obie terapie były zintensyfikowane.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tucci wspomina, że diagnoza była dla niego tym bardziej przerażająca, że na raka piersi zmarła jego pierwsza żona. Doskonale wiedział, jak wygląda desperacka walka o zdrowie i życie. Szczęśliwie w jego przypadku lekarze oznajmili, że szanse na powrót choroby po leczeniu są nikłe.
Mimo to jego rodzina, a przede wszystkim żona, Felicity Blunt (siostra Emily Blunt) drżała o jego życie. Aktor wspomina, że bez ich wsparcia trudno byłoby mu przejść cały proces leczenia. Ten, jak zresztą określił sam Tucci, był brutalny. Szczególnie, że w tym czasie jedna z jego największych pasji stała się jednym z największych koszmarów.
Stanley Tucci przez sześć miesięcy musiał być karmiony specjalistyczną rurką. Choroba czasowo odebrała mu smak i przyjemność jedzenia. Dodatkowo aktor w szybkim czasie schudł aż 35 kg.
- Nie mogłem jeść. Odżywiałem się rurą przez sześć miesięcy. Wszystko smakowało, jak sam wiesz co i śmierdziało, jak sam wiesz co - wyznał w programie "Sunday Sitdown." - Kolejnych kilka dobrych miesięcy zajęła mi ponowna nauka poprawnego jedzenia i odzyskanie smaku - dodał.