Wielka zmiana
Wbrew pozorom pobyt w placówce wychowawczej wyszedł chłopakowi na dobre. Wciąż miał wprawdzie problemy z nawiązywaniem kontaktów i socjalizacją, ale zaczął dojrzewać, zmienił się.
Wkrótce z nielubianego i stojącego z boku wyrzutka stał się nieformalnym przywódcą grupy. Nauczyciele uznali, że być może jest jeszcze dla niego jakaś szansa. On sam wspominał spędzony tam czas jako "najlepsze, co go spotkało".
Po opuszczeniu zakładu 16-letni McQueen zaczął rozmyślać, co zrobić ze swoim życiem. Postanowił odciąć się od kryminalnej przeszłości i zaczął szukać pracy. Dorabiał na najróżniejsze możliwe sposoby - był chłopcem na posyłki w domu publicznym, pracował na platformie wiertniczej i jako drwal. Później trafił do wojska, ale miał ogromne problemy z dyscypliną i nie raz lądował w areszcie.