''Nie lubię grać''
Jego hobby były motocykle, samochody – zaczął zarabiać, biorąc udział w wyścigach – i kobiety, nie scena. Aktorstwem zainteresował się przez przypadek, choć twierdził, że za nim nie przepadał. W 1952 r. rozpoczął studia aktorskie i zadebiutował na scenie w sztuce "Allez iz forloren" wystawianej w języku jidysz, wypowiadając zaledwie jedną kwestię.
- Naprawdę nie lubię grać – twierdził w jednym z wywiadów. - Na samym początku musiałem się zmuszać, żeby to robić. Czułem się mało komfortowo.
Nawet kiedy zaczął zbierać wyrazy uznania, twierdził, że nie nadaje się do tego zawodu.
- Powiedzmy sobie szczerze, nie jestem dobrym aktorem. Musi być coś w tym moich psich oczach, że ludzie myślą, że jestem dobry. Ale to nieprawda.