"Strażnicy Galaktyki vol. 2": są już pierwsze recenzje filmu. Szykuje się kolejny hit?
Pojawiły się pierwsze oceny filmu "Strażnicy Galaktyki vol. 2". Kontynuacja kasowego przeboju Marvela została dość dobrze przyjęta przez amerykańskich krytyków. Produkcja wciąż zapewnia wiele rozrywki, choć w niektórych opiniach zarzuca się jej wtórność.
O jakości "Strażników Galaktyki vol. 2" wiele mówią nam m.in. noty opublikowane przez serwis RottenTomatoes. Według portalu w sieci znajdują się 54 recenzje najnowszego filmu Jamesa Gunna, z czego 47 należy uznać za pozytywne.
Wśród krótkich fragmentów ocen znajdujących się pod profilem produkcji dominują opinie, według których najnowsi "Strażnicy Galaktyki" są przede wszystkim bardzo udanym kinem rozrywkowym. Większość krytyków przyznaje, że film ciągle śmieszy, a efekty specjalne stoją na wysokim poziomie. Z kolei w gronie mniej pochlebnych ocen można doszukać się zarzutów o operowanie znanymi już schematami. Widzowie, którzy oczekują po sequelu nowych gagów, będą nim prawdopodobnie rozczarowani.
Do bardzo podobnych wniosków można dojść po lekturze kilku pełnych recenzji filmu. Todd McCarthy z "The Hollywood Reporter" zaznacza, że elementy, które wyróżniały pierwszych "Strażników Galaktyki" spośród innych komiksowych ekranizacji, w przypadku sequela tracą na znaczeniu. Krytyk zwraca uwagę, że siłą poprzedniej części byli przede wszystkim wyraziści bohaterowie tworzący wspólnie jedyny w swoim rodzaju zespół.
Zdaniem McCarthy'ego w "Strażnikach Galaktyki vol. 2" urok bohaterów nieco ulatuje i nie są oni już tak interesujący, jak za pierwszym razem. Jednak interakcje między postaciami wciąż są na wysokim poziomie, a ich różnice charakteru dodają dodatkowego smaczku. Krytyk zaznacza, że reżyser James Gunn próbuje oczarować widzów tymi samymi sztuczkami, którymi operował w "jedynce". O ile wtedy okazały się one strzałem w dziesiątkę, o tyle tutaj ten sam rubaszny humor połączony z efektami specjalnymi okazuje się niewystarczający.
Niemal te same zarzuty wysnuwa wobec Gunna Chris Hewitt z "Empire". Krytyk przyznaje, że choć nowi "Strażnicy Galaktyki" stracili element zaskoczenia, to i tak dostarczają wielu wrażeń i zapewniają solidną dawkę rozrywki. Hewitt dodaje, że wszelkie mankamenty filmu – znane żarty, kilka luk fabularnych i tracące na impecie tempo akcji - *reżyser maskuje doskonale zbudowanymi postaciami. *
Podsumowując: amerykańscy krytycy w większości przypadków uważają "Strażników Galaktyki vol. 2" za całkiem udane kino. Film cierpi przede wszystkim na kompleks poprzedniej części i zbyt często stara się powielać jej schematy. Nie zmienia to jednak faktu, że fani komiksowych ekranizacji powinni bawić się na nowym filmie Gunna przednio.
W najnowszej odsłonie "Strażników Galaktyki" występują m.in. Chris Pratt, Zoe Saldana, Dave Bautista i Karen Gillan. Głosu z kolei swoim postaciom udzieleli Bradley Coooper i Vin Diesel. Film wejdzie na ekrany polskich kin 5 maja.