Trwa ładowanie...
09-06-2007 19:03

Studio okradło "Władcę Pierścieni"

Studio okradło "Władcę Pierścieni"
dtfzeu0
dtfzeu0

Aktorzy trylogii "Władca Pierścieni" pozwali do sądu studio odpowiedzialne za produkcję filmów. Twierdzą oni, iż firma New Line Cinema jest im winna 5 milionów dolarów.

Piętnastu nowozelandzkich artystów znanych z niewielkich, lecz istotnych ról w przeboju fantasy podpisało kontrakt, w myśl którego mieli otrzymać 5 procent zysku ze sprzedaży gadżetów z podobiznami ich postaci. Studio New Line Cinema rzekomo nie wypłaciło im dotąd należnej kwoty.

Adwokat Henry Gradstein skierował już sprawę do Sądu Najwyższego w Los Angeles. - Te pieniądze mają duże znaczenie dla tych piętnastu aktorów - powiedział prawnik. - Tymczasem New Line Cinema samowolnie zgarnęło dla siebie 50 procent dochodów.

Artyści utrzymują, że nie poinformowano ich o odliczeniu 50 procent sumy na koszty dystrybucji gadżetów, wśród których znalazły się pudełka na kanapki, koszulki, czapki i gry wideo.

dtfzeu0

Dwa lata temu firmę New Line Cinema pozwał również Peter Jackson. Twórca kinowego przeboju twierdził z kolei, że oszukano go na kwotę 100 milionów dolarów. Skutkiem oskarżenia była decyzja studia o rezygnacji z dalszej współpracy z filmowcem.

Ostatnia część ekranizacji powieści J.R.R. Tolkiena, "Władca Pierścieni: Powrót Króla", miała premierę w styczniu 2004 roku. Reżyserski dorobek Jacksona zamyka przygodowy obraz "King Kong" z roku 2005.

dtfzeu0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dtfzeu0