Surrealistyczny proces. Gwyneth Paltrow sądzi się z optometrystą
Bogata gwiazda kontra bogaty optometrysta. Sądzą się o wypadek z 2016 r., który miał zniszczyć życie mężczyzny. Kolejne szczegóły tej sprawy wywołują niemałe poruszenie w sieci.
Kilka miesięcy temu świat żył procesem Johnny'ego Deppa i Amber Heard, z którego dowiedzieliśmy się np. tego, kto komu podłożył psie odchody do łóżka. Tym razem w świecie show-biznesu głośno jest o absurdalnym procesie Gwyneth Paltrow, pozwanej przez optometrystę Terry'ego Sandersona.
O co tu chodzi? W 2016 r. doszło do wypadku na stoku w Park City, Utah. Terry Sanderson twierdzi, że aktorka wjechała w niego, czym zrujnowała mu życie. Paltrow odpowiedziała swoim pozwem (opiewającym na jednego dolara), zaznaczając, że to ona jest ofiarą, a optometrysta chce wykorzystać jej popularność. Teraz proces dwójki uprzywilejowanych, bogatych ludzi śledzą internauci z całego świata.