- Dla mnie najważniejsze było sprawienie, by widzowie zrozumieli głównego bohatera jako człowieka - mówił w wywiadzie reżyser "American Assassin" Michael Cuesta. Twórca filmów i seriali ("Wyrok za prawdę", "Homeland", "Dexter") nie ukrywał, że mógł pomarzyć o budżecie obrazów o Jamesie Bondzie czy Jasonie Bournie. - Nieźle mi wychodzi robienie filmów, które wyglądają na droższe niż były, a jednym z moich trików jest uwiarygodnienie lokacji - przekonywał Cuesta.