"Pewnego razu… w Hollywood" miał wiele smaczków. Jednym z nich był wątek żony kaskadera Cliffa Bootha, w którego wcielił się Brad Pitt. W filmie pojawia się sugestia, że mogła ona zostać zabita przez męża. W powieści "Once Upon a Time in Hollywood" Quentin Tarantino rozwiewa wszystkie wątpliwości w tej sprawie.