Trwa ładowanie...

Czy zabił żonę? Tarantino wyjaśnia największą zagadkę

"Pewnego razu… w Hollywood" miał wiele smaczków. Jednym z nich był wątek żony kaskadera Cliffa Bootha, w którego wcielił się Brad Pitt. W filmie pojawia się sugestia, że mogła ona zostać zabita przez męża. W powieści "Once Upon a Time in Hollywood" Quentin Tarantino rozwiewa wszystkie wątpliwości w tej sprawie.

Okazało się, że Cliff Booth miał na sumieniu niejedno zabójstwo...Okazało się, że Cliff Booth miał na sumieniu niejedno zabójstwo...Źródło: Materiały prasowe, fot: materiały prasowe
d4bv84s
d4bv84s

Pod koniec czerwca do amerykańskich księgarń trafiła debiutancka powieść Quentina Tarantino "Once Upon a Time in Hollywood". Jak sugeruje tytuł, jest ona literacką wersją historii opowiedzianej przez słynnego reżysera w filmie sprzed dwóch lat. W książce Tarantino pozwolił sobie na rozszerzenie większości wątków, które zostały przedstawione na dużym ekranie. Znacznie więcej możemy więc dowiedzieć się o bohaterach. Sięgamy w ich przeszłość i na pewno nie wszystko, czego się dowiemy może się nam spodobać.

Największa tajemnica "Pewnego razu… w Hollywood" związana była z osobą Cliffa Bootha. Intrygująca, obdarzona ogromną charyzmą postać zachwyciła zarówno widzów, jak i krytyków. Rewelacyjny Brad Pitt uczynił z niej prawdziwą hollywoodzką perłę. Ta rola musiała przynieść aktorowi Oscara. W czasie oglądania filmu większość widzów całym sercem sprzyjała zapewne dzielnemu kaskaderowi. Mimo, że pod jego adresem padły poważne oskarżenia. Cliff Booth miał podczas rejsu łodzią, strzałem z harpuna, zabić swoją żonę.

"Pewnego razu... w Hollywood". Zwiastun z polskimi napisami

W filmie sprawa nie została wyjaśniona. Tarantino nie chciał zdradzić widzom mrocznej tajemnicy kaskadera. Nawet Brad Pitt nie wiedział, co ma na sumieniu jego bohater. Być może dowiedział się dopiero przed kilkoma dniami.

d4bv84s

Prawda okazała się bolesna dla fanów tej barwnej postaci. Z książki dowiadujemy się bowiem, że Cliff Booth zabił jednak swoją żonę. Co więcej, w sumie pozbawił życia aż trzy osoby. O pierwszej ofierze wiemy tylko tyle, że została zabita w latach 50. Drugą była żona. Trzecia to kolega po fachu, który chciał, aby znany z filmu pies Cliffa, Buster, zginął podczas walki psów.

A do tego należy dodać jeszcze dwie osoby, które Cliff Booth zabił w obronie własnej podczas finałowej sceny "Pewnego razu… w Hollywood". Ulubiony bohater wielu widzów nie był więc grzecznym facetem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4bv84s
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4bv84s

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj