Cezary Pazura w najnowszym wywiadzie wspominał legendarnego aktora Jana Nowickiego, z którym przed laty miał zaszczyt pracować. Gwiazdor "Kilera" skomentował jego zamiłowanie do używek, które w symboliczny sposób towarzyszyły mu nawet po śmierci. Okazuje się, że Nowicki już ćwierć wieku temu miał wykupione miejsce na cmentarzu obok kolegi, który "pędził najlepszy bimber we wsi".