Czy ona się czegoś obawia? Nasunięty na oczy kaszkiet z daszkiem, rozpuszczone włosy osłaniające twarz i długi płaszcz - tak Weronika Rosati (26 l.) kamuflowała się na warszawskim Dworcu Centralnym. Czekając na pociąg, aktorka za wszelką cenę starała się nie wpaść nikomu w oko.