Tea Duchovna jako Scully

Wkrótce ma powstać nowy pełnometrażowy film o przygodach słynnych serialowych agentów Muldera i Scully, zrealizowany oczywiście w Hollywood. Tyle tylko, że głównych bohaterów "Z archiwum X" wcale nie zagrają Gillian Anderson i David Duchovny. Według najnowszych doniesień parę tę mają stworzyć aktorzy Garry Shandling i - uwaga! - Tea Leoni, czyli prywatnie żona Duchovnego. To oczywiście dodaje pieprzyku całej historii, ale główny problem jest inny - czy aby widzowie zaakceptują słynnych bądź co bądź bohaterów, granych przez zupełnie innych aktorów.
A jeżeli chodzi o Gillian i Davida, to wiadomo, że ról agentów FBI mają serdecznie dosyć. Zaś przyczyny ich dalszego występowania w serialu też są znane od dawna. "Istnieje tylko jedna przyczyna, dla której dalej występuję w serialu. Pieniądze. - powiedział Duchovny na łamach Entertainment Weekly. - Gram Muldera, ale z prawdziwie twórczą pracą nie ma to już nic wspólnego".