Teraz Mel Gibson opowie o Żydach przed Pasją

W jednym z wywiadów radiowych Mel Gibson zadeklarował, że następny jego film opowiadać będzie o żydowskim powstaniu Machabeuszy, które miało miejsce 165 lat przed Chrystusem.

Jak gwiazdor sam przyznaje, historia buntu jednej rodziny, który zmienił się w wojnę, 'rozpaliła jego wyobraźnię'. Być może dlatego, że, choć akcja dzieje się 2 tysiące lat temu, odrobinę przypomina opowieść o Williamie Wallace'ie, bohaterze 'Braveheart'.

Jak mówi sam Gibson: "Gdy król Antioch zakazał Żydom praktykowania ich religii i wiary w Boga, a w ich Świątyni ustawił posągi greckich bogów, usuwając symbole wiary żydowskiej, rodzina Machabeuszy się zbuntowała. Kilkuosobowa grupa buntowników pociągnęła za sobą resztę - i wygrali! Przecież to klasyczny western"

Według podań, cała historia zakończyła się niezwykłym cudem, który Żydzi świętują teraz świętem Hanukkah - Święty Ogień, który powinien palić się zaledwie jeden dzień z powodu małej ilości oliwy, przetrwał aż 8 dób - czyli tyle, ile potrzeba było do sprowadzenia większej ilości opału.