To będzie hit. Wznieciła powstanie. Siała postrach wśród żołnierzy

"Boudica" to jeden z filmowych projektów, o którym dużo się mówi w ostatnich tygodniach. Jego twórcom udało się zebrać na jego realizację około 80 mln dolarów, co stawia go w gronie najdroższych produkcji ostatnich miesięcy. Większymi budżetami dysponują obecnie niemal wyłącznie ekranizacje komiksów, które jako jedyne w okresie postpandemii są gwarancją sukcesu w kinach.

Realizowanie historycznych produkcji wiążę się obecnie z dużym ryzykiem. Przekonał się o tym chociażby Ridley Scott, którego "Ostatni pojedynek" poniósł w kinach spektakularną klęskę. Wiele osób uwielbia jednak oglądać porywające opowieści z dawnych lat, zwłaszcza z okresu średniowiecza i starożytności. Niekoniecznie są to milenialsi, o których Scott powiedział niedawno: "Myślę, że opinia o współczesnej widowni jest prawdziwa. Milenialsi nie chcą się niczego nauczyć, chyba że coś wyczytają lub usłyszą w swoich telefonach komórkowych. Są bardzo pewni siebie, ale wydaje mi się, że nie jest to właściwy rodzaj pewności i wiary w siebie. W gruncie rzeczy intelektualnie zamykają się w bardzo małej przestrzeni".

Twórcy filmu "Boudica" na milenialsów też nie będą mogli raczej liczyć. Produkcja przeniesie widzów do lat 60. pierwszego wieku naszej ery. Z kart historii wiemy, że tytułowa bohaterka była żoną władcy Icenów, plemienia Brytów zamieszkujących w starożytności wschodnie tereny dzisiejszej Anglii. W swoim testamencie Prasutagus zapisał pół królestwa Neronowi, co było powszechną wówczas praktyką wśród władców sprzymierzonych z Rzymianami niemających męskiego potomka.

Po śmierci Prasutagusa Rzymianie potraktowali jednak jego królestwo jak podbity siłą teren. Ziemie Icenów zostały splądrowane przez centurionów, majątki skonfiskowane. Królowa Boudika została publicznie wychłostana, zaś jej dwie córki zgwałcone.

Znieważona królowa doprowadziła do porozumienia między plemionami Brytów i stanęła na czele powstania przeciwko Cesarstwu Rzymskiemu, które wybuchło w 60 r. naszej ery. Od tego czasu Boudika uznawana jest za symbol walki o wolność i bohaterkę ludową Wielkiej Brytanii.

Tytułową rolę w historycznej produkcji zagra Olga Kurylenko, która już raz walczyła przeciwko Rzymianom w "Centurionie" z 2010 r. Jak wszyscy zapewne dobrze pamiętają, aktorka zdobyła popularność za sprawą filmu "007 Quantum of Solace". Teraz jednak krytycy bardziej jednak zwracają uwagę na fakt, że aktorka urodziła się na terenie obecnej Ukrainy, w Berdiańsku, który pod koniec lutego został zajęty przez rosyjskie wojska okupacyjne.

Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify oraz w aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.