To już kolejny raz. Odcinek wyciekł do sieci
"Mam już naprawdę dość" - można przeczytać w komentarzach na TikToku. Na kilka dni przed premierą finałowego odcinka "Rodu smoka" doszło do wycieku. W dużych fragmentach odcinek trafił do sieci.
31.07.2024 08:56
Drugi sezon "Rodu smoka" obfitował w kilka kontrowersyjnych, mocnych momentów. Ostatnio wielu widzów wkurzyła scena pocałunku dwóch bohaterek, wcześniej sporo emocji wywoływały sceny seksu, których w show zdecydowanie nie brakowało. Pisaliśmy o tej z trzeciego odcinka, czy o uniesieniach pomiędzy serialowymi Alicent i sir Cristonem Cole'em. Aktorka Olivia Cooke przyznała nawet w rozmowie z mediami, że wycięto "dziką scenę seksu", bo byłoby to już za dużo. Wszystko to przekłada się na ogromne zainteresowanie produkcją. Pierwszy odcinek tej serii przyciągnął przed ekrany 7,8 mln widzów. Z ostatnich danych prezentowanych m.in. przez "Variety" można było się dowiedzieć, że "Ród smoka" ma już oglądalność na poziomie 25 mln widzów. Wyciek wszystko zmieni?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Finał "Rodu smoka" trafił do sieci
Stało się. Ostatni, czyli ósmy odcinek "Rodu smoka" trafił do sieci na kilka dobrych dni przed premierą. Z wtorku na środę można było trafić na kilka długich klipów, które nie powinny ujrzeć światła dziennego aż do niedzielnego wieczoru, kiedy to premierowo odcinek puszczany jest Amerykanom na HBO. Nie wiadomo, jak odcinek trafił do mediów społecznościowych. W sieci, a konkretnie zaczęło się od TikToka, pojawiły się nagrania wykonane prawdopodobnie telefonem.
Jak podało ComicBook.com, konto, na którym pojawiły się filmiki z premierowego odcinka, obserwowane jest przez 100 tys. użytkowników. Materiały usunięto, ale w sieci nic nie ginie i wystarczy powierzchownie przejrzeć TikToka, by natknąć się na spoilery finałowego odcinka. "Mam już tego naprawdę dość. Dlaczego to się dzieje?" - pyta jedna z internautek na TikToku i punktuje, że niektórzy widzowie nie są w stanie wytrzymać napięcia oczekiwania na kolejny odcinek, przyzwyczajeni do tego, że wiele produkcji publikowane jest w całości.
Przypomnijmy, że to już nie pierwszy raz, gdy produkcja HBO trafia przedwcześnie, nielegalnie do sieci. W 2022 r., przed finałem pierwszego sezonu, wydarzyło się to samo. Wtedy HBO pisało w oświadczeniu, że "agresywnie monitoruje i usuwa kopie z internetu". Jeszcze wcześniej, w 2017 r., do sieci trafił jeden z odcinków 7. sezonu "Gry o tron", co potem miało wpływ na oglądalność serialu.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" mówimy o przerażającym "Kodzie Zła", którego wielu widzów nie jest w stanie spokojnie oglądać. Odrażający Nicolas Cage będzie się śnił po nocach. Mówimy też o bijącym rekordy "The Bear". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: