To nie był ostatni seans Jeffa Bridgesa

Jeff Bridges rozważa udział w kolejnej kontynuacji klasycznego filmu Petera Bogdanovicha "Ostatni seans filmowy".

To nie był ostatni seans Jeffa Bridgesa

20.11.2010 18:03

Oryginalny film powstał w 1971 roku i przedstawia losy kilku nastolatków tuż przed wejściem w dorosłe życie w małym miasteczku w Teksasie. Jeff Bridges zagrał jednego z chłopców, których główną rozrywką jest chodzenie do kina. Film zdobył osiem nominacji do Oscara. Szansę na statuetkę miał m.in. Bridges. Nagrodę otrzymali odtwórcy drugoplanowych ról, Ben Johnson i Cloris Leachman.

W 1990 roku powstał sequel "Texasville". Tym razem widzimy bohaterów po 30 latach, po tym jak przeżyli wojnę w Korei i dorobili się pieniędzy na wydobyciu ropy.

Peter Bogdanovich rozważa realizację drugiego sequela. Bridges nie kryje, iż byłby zainteresowany udziałem w filmie. - Powstało pięć książek Larry'ego McMurtry'ego opowiadającego o naszych bohaterach - wyjaśnia aktor. - Do tej pory nakręciliśmy dwie i chcemy zrealizować kolejne.

"Texasville" nie był tak dużym sukcesem ani artystycznym ani komercyjnym jak "Ostatni seans filmowy", jednak Bogdanovich jest dobrej myśli.

Ostatnio reżyser pracował nad komedią "Squirrel to the Nuts", a Bridges nad kontynuacją filmu science fiction "Tron".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)