Osąd moralny
Dziś Dedek chciałby już zamknąć ten mroczny rozdział ze swojej przyszłości.Tego, co zrobił, żałuje. Atakowany przez media, postanowił złożyć oficjalne oświadczenie.
Twierdził, że współpracę z SB zakończył już pod dwóch latach, czyli w 1979 roku. Poinformował również ludzi, którzy mogli się poczuć przez niego skrzywdzeni.
- W latach 1979 - 2007 wszystkie osoby, dla których fakt mojej działalności mógł mieć znaczenie, zostały przeze mnie poinformowane o jej zakresie i charakterze - pisał na swojej stronie. Dodawał również, że tak naprawdę doniósł tylko na jedną osobę, którą później przeprosił i uzyskał wybaczenie.
- Raporty, które składałem, dotyczyły wyłącznie osoby Jerzego Gudejki. Jeszcze podczas studiów, w roku 1979 poinformowałem go o mojej działalności, powiadomiłem o zawartości moich raportów i postawiłem pod jego osąd moralny - pisał.