Tomasz Ziętek o roli w "Żeby nie było śladów". Mówi, co go łączy z głównym bohaterem
Tomasz Ziętek w filmie Jana P. Matuszyńskiego "Żeby nie było śladów" wcielił się w postać Jurka Popiela (w rzeczywistości Cezarego F.), przyjaciela Grzegorza Przemyka, który był świadkiem jego brutalnego pobicia przez Milicję Obywatelską. Aktor w rozmowie z Arturem Zaborskim podczas premiery produkcji na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji opowiedział, na czym głównie skupiał się przy tworzeniu tak wymagającej kreacji. - Zawsze szukam elementów, które mogłyby ze mną rezonować. W przypadku tej postaci dla mnie takim niezwykle aktualnym tematem była definicja dorosłości. Mam wrażenie, że punktem wyjścia dla tej postaci jest to, że on jeszcze nie wie, co zrobić ze swoim przyszłym życiem - powiedział Ziętek.