Kiepski ojciec
Jak można się było spodziewać, rodzinę ta decyzja rozwścieczyła – zaraz po śmierci ojca kilku jego potomków oświadczyło, że sprawa zostanie rozstrzygnięta w sądzie – ale ci, którzy znali Curtisa, nie wydawali się zdziwieni.
Aktor od zawsze powtarzał, że nie zamierza dawać żadnych pieniędzy ani swoim dzieciom, ani wnukom. Nigdy też nie utrzymywał ze swoimi córkami i synami bliskich kontaktów. Jamie Lee Curtis w wywiadach nieustannie podkreślała, że „nie miała ojca”, a Allegra nazywała go wprost uzależnionym od narkotyków „demonem”.
- Mój ojciec był ofiarą swojej sławy, a ja jestem ofiarą mojego ojca – napisała później.