Tony Soprano powraca. W kultową postać wcielił się syn zmarłego aktora
"Rodzina Soprano" była jednanym z pierwszych wielkich przebojów telewizji HBO. W latach 1999-2007 wyemitowano 86 premierowych odcinków. W tym roku pojawi się prequel kultowego serialu. W roli młodego Soprano wystąpi Michael Gandolfini, syn Jamesa, gwiazdy kultowej produkcji sprzed lat.
30.06.2021 16:42
Prequel "Rodziny Soprano" będzie nosić tytuł "Wszyscy święci New Jersey". Tym razem nie będzie to jednak serial, lecz kinowa produkcja, której światowa premiera zaplanowana została na 1 października bieżącego roku. Film powstaje w studiach Warner Bros. i New Line Cinema, co oznacza, że już po 31 dniach od kinowej premiery będzie go można oglądać na platformie HBO Max.
Akcja filmu "Wszyscy święci New Jersey" będzie się oczywiście rozgrywać przed wydarzeniami przedstawionymi w "Rodzinie Soprano". Twórcy przeniosą widzów do drugiej połowy lat 60. ubiegłego wieku.
Młody Anthony nie ma łatwego życia. Dorasta w bardzo burzliwym dla miasta Newark okresie. Gangsterzy rozbudowują swoje strefy wpływów. Rywalizują o każdą ulicę. Soprano podejmuje pracę u swojego wujka (Alessandro Nivola), gdzie poznaje zasady rządzące świadkiem przestępczym...
Oczekiwana wobec produkcji Warner Bros. są bardzo duże. Reżyserem filmu "Wszyscy święci New Jersey" został Alan Taylor, który w tematyce gangsterskiej zbierał doświadczenie, reżyserując kilka odcinków "Zakazanego imperium". Ma też na koncie wysokobudżetowe, kinowe produkcje. "Thor: Mroczny świat" oraz "Terminator: Genisys" to jego dwa najgłośniejsze tytuły.
Największe wrażenie robi jednak znakomicie dopasowana do tematyki filmu obsada, w której znaleźli się m.in. Jon Bernthal ("The Punisher"), Corey Stoll ("House of Cards"), Ray Liotta (niezapomniany Henry Hill z "Chłopców z ferajny"). W rolę matki Soprano wcieliła się Vera Farmiga ("Obecność").
Natomiast w rolę młodego Tony'ego Soprano wcielił się Michael Gandolfini. Zbieżność nazwisk nie jest przypadkowa. To syn Jamesa Gandolfiniego, gwiazdy telewizyjnego serialu. Rola wszechpotężnego szefa mafii z produkcji HBO przyniosła mu wielką sławę i uznanie. Aktor został wyróżniony wszystkimi najważniejszymi nagrodami dedykowanymi telewizyjnym produkcjom - Złoty Glob, trzy razy Emmy, trzy razy nagroda Amerykańskiej Gildii Aktorów Filmowych. Niestety, James Gandolfini zmarł w 2013 roku, w wieku zaledwie 51 lat.
Wkrótce przekonamy się, czy syn dalej będzie podążał śladami ojca i osiągnie sukces, wcielając się w postać Tony'ego Soprano.