TOP 14: Słynne gwiazdy i ich dublerzy

W takich momentach z pomocą przychodzą zawodowi dublerzy. Ubrani i ucharakteryzowani jak gwiazda, dokonują często rzeczy niemożliwych. Ich praca pozostaje zawsze w cieniu, a cały podziw publiczności spływa na aktorów, którzy w tym czasie popijają kawę w swoich garderobach.

Dziś macie niepowtarzalną okazję poznać prawdziwe oblicza dublerów hollywoodzkich gwiazd. Czy są na tyle podobni, żeby widzowie ich nie rozpoznali?

Posiadaczka najsłynniejszych pośladków w show-biznesie, a przy okazji wokalistka i aktorka, również stale współpracuje z zawodowymi dublerami.

Przykład Lopez jest o tyle ciekawy, ponieważ na zdjęciu obok widnieje ona w towarzystwie… mężczyzny ucharakteryzowanego do odegrania sceny z jej udziałem.

Widać w tym zawodzie płeć nie odgrywa istotnej roli...

Córka Johna Voighta, mimo że wysportowana i dbająca o formę, często ucieka się do pomocy dublera.

Nie inaczej było na planie „Salt” w reżyserii weterana gatunku Phillipa Noyce’a z 2010 roku, gdzie w ryzykownych scenach Jolie zastąpiła zawodowa kaskaderka.

To urocze zdjęcie, na widok którego serce każdego fana „Gwiezdnych wojen” bije mocniej, nie jest dziełem utalentowanego grafika komputerowego.

To Carrie Fisher i jej równie apetyczna dublerka sfotografowane podczas przerwy zdjęciowej na planie „Powrotu Jedi” w 1983 roku.

Piękna aktorka pochodząca z Południowej Afryki także korzysta z pomocy dublerki.

Nie inaczej było na planie teledysku Brandona Flowersa (wokalista The Killers) do piosenki „Crossfire”, w którym bohaterka grana przez Theron musiała rozprawić się m.in. z hordami wojowników ninja.

January Jones, którą obecnie możemy podziwiać w najnowszym sezonie serialu „Mad Men”, nie chcąc ryzykować poturbowania również wyręcza się dublerami.

Tutaj widzimy ją w towarzystwie swojego „sobowtóra” na planie fenomenalnego „X-Men: Pierwsza klasa”, gdzie wcieliła się w podstępną Emmę Frost.

Pamiętacie wojowniczą księżniczkę Xenę? W tytułową bohaterkę popularnego niegdyś serialu wcieliła się Lucy Lawless.

Ona również w niektórych scenach walk z zastępami uzbrojonych po zęby zbirów czy antycznych potworów posiłkowała się pomocą uderzająco do niej podobnej kaskaderki.

Chyba każdy kinoman zdaje sobie sprawę, że ich ekranowi ulubieńcy często korzystają z zastępstwa w osobie kaskadera. Nie ma w tym nic dziwnego.

Jednak w tym konkretnym przypadku wybuchł skandal, kiedy rozgoryczona dublerka Natalie Portman opowiedziała mediom, że sceny z jej udziałem słynna aktorka przypisała sobie.

Rewelacje baletnicy Sary Lane poddały w wątpliwość zasadność przyznania Portman Oscara za „Czarnego łabędzia”.

Odtwórczyni roli detektyw Lydii Adams w serialu „Gliniarze z Southland” także korzysta z pomocy dublerki.

W tym wypadku obie panie łączy nieprawdopodobne wręcz podobieństwo. A może są siostrami?

Pewnie wielu z was widząc to zdjęcie zamarło w przerażeniu.

Dlatego spieszymy z wyjaśnieniem – możecie spać spokojnie, Robert Pattinson nie ma brata bliźniaka. To tylko jego dubler.

Zdjęcie zostało zrobione podczas przerwy na planie pierwszej części słynnej „Sagi Zmierzch” w 2008 roku.

W licznych wywiadach gwiazdor „Top Gun” nieraz podkreślał, że bardzo chętnie uczestniczy w kręceniu karkołomnych scen podwyższonego ryzyka.

Okazuje się, że nie jest to regułą. To zdjęcie zostało zrobione na planie „Wybuchowej pary”. Widzimy na nim Toma Cruise’a w towarzystwie dublera, Michaela Mcintyre’a.

Wiadomo, że podczas kręcenia „Kill Billa” w scenach walk widzimy profesjonalnych kaskaderów.

Jednak czy nie jest wam trochę smutno, wiedząc, że to nie Uma Thurman dokonuje masakry w nocnym klubie?

Na zdjęciu obok nie znajdują się ani Daniel Radcliffe, ani tym bardziej Robbie Coltrane.

Okazuje się, że również oni podczas kręcenia kolejnych filmów o Harrym Potterze korzystali z zastępstwa.

Fotografia została zrobiona na planie produkcji „Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część I”, a dwaj dublerzy wyglądają jak brzydsze rodzeństwo słynnego duetu.

Nie od dziś wiadomo, że Tom Hardy jest nowym hollywoodzkim twardzielem, który idealnie wypełnia lukę po Chucku Norrisie.

Jednak najwyraźniej nie jest on aż takim kozakiem, aby brać udział w scenach, w których mógłby odnieść kontuzję. Tu w towarzystwie dublera na planie fenomenalnego „Warriora”.