"Top Gun" za rosyjskie pieniądze? Tak twierdzi znany amerykański producent
Czy za filmami "Top Gun: Maverick" i "Mission Impossible 7" stoją rosyjskie pieniądze? Tak zeznaje wpływowy amerykański producent filmowy Bradley Fischer.
07.01.2023 | aktual.: 07.01.2023 12:50
Bradley Fischer to znany amerykański producent filmowy takich filmów jak "Czarny łabędź" (z Natalie Portman), "Zodiak", "Wyspa tajemnic" (z Leonardo DiCaprio) i serialu SF "Altered Carbon" dla Netfliksa.
Przez trzy lata, od 2019 do 2022 r., Fischer był prezydentem firmy New Republic Pictures. Ta z kolei podpisała umowę z hollywoodzkim gigantem – Paramount Pictures. Umowa opiewała na dofinansowanie 10 tytułów, w tym "Top Gun: Maverick" oraz "Mission: Impossible 7". Gwiazdą obu jest Tom Cruise. Spółka New Republic miała wnieść 200 mln dolarów do produkcji 10 filmów (około 1/4 całego budżetu).
Kiedy Fischer w czerwcu 2022 r. został zwolniony z New Republic, poszedł do sądu. Domaga się od byłego pracodawcy 15 mln dolarów zaległych jego zdaniem pieniędzy. Wygląda to więc jak jeden z wielu sporów o niesłuszne zwolnienie i złamanie kontraktu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ciekawie robi się, gdy przeczyta się pozew Fischera. Dotarła do niego gazeta "The Los Angeles Times". Fischer w pozwie ujawnia, że za New Republic Pictures stoi w rzeczywistości rosyjski oligarcha Dmitrij Rybołowlew. Fischer nazywa go "cichym partnerem", który miał kontrolę nad firmą poprzez swoich agentów i spółki zależne. Wcześniej te koneksje były ukrywane.
Po inwazji Rosji na Ukrainę rosyjski oligarcha wycofał się z produkcji filmowej w USA. Starał się w ten sposób ochronić swój majątek przed sankcjami.
Portal Bloomberg wycenia bogactwo oligarchy na 10 mld dolarów. Rosjanin dorobił się na produkcji nawozów potasowych. Na co dzień mieszka w Monako, gdzie jest właścicielem klubu piłkarskiego AS Monaco. Ma sporą kolekcję dzieł, wśród nich są Pablo Picasso, Henri Matisse i Mark Rothko. Opłacił swojej córce Ekaterinie studia na prestiżowym Harvardzie; kupił jej także mieszkanie w najdroższej części Nowego Jorku - Upper West Side - za 42 mln dolarów.
Co ciekawe, o sprawie już latem zeszłego roku mówił mediom polsko-amerykański filmowiec Andrew Eksner. Eksner mieszkał w USA przez 25 lat i zajmował się tam efektami specjalnymi dla kina. Później wrócił do Polski. Miał pomysł, jak ściągać amerykańskie produkcje filmowe do Polski. Próbował współpracować z Paramount Pictures przy produkcji kolejnej części "Mission: Impossible 7". Zdjęcia planowane były w Polsce. Jednak, jak twierdzi, został przez giganta filmowego oszukany. Eksner pozywał więc amerykańską wytwórnię za niedotrzymane umowy i żąda od niej kilku milionów złotych za swoją pracę.
W czerwcu 2022 r. w wywiadzie dla francuskiego "Le Monde" Eksner ostrzegał, że za pieniędzmi New Republic Pictures stoi rosyjski oligarcha oraz jego pracownik, Valerii An, również działający w Monako.
Eksner ostrzegał już wtedy przed rosyjskimi pieniędzmi zaangażowanymi w Hollywood. - Ludzie Kremla chcą mieć wpływ na amerykańską politykę także przez kino - twierdził.
Sebastian Łupak, dziennikarz Wirtualnej Polski