TVN kusi Dodę autorskim programem
Jesienią w polskich mediach nie zabraknie Doroty Rabczewskiej. Wokalistka ma być jurorką w nowym formacie TVP. Autorskim programem kusi ją TVN. Management artystki starannie rozważa propozycje. Dobrej sprzedaży płyt w Polsce od dawna nie warunkują już bowiem wyłącznie wartości artystyczne.
26.07.2007 12:33
Współpraca Dody z mediami stała się naturalnym zjawiskiem, przynoszącym obu stronom wzajemne korzyści. Wypromowana przez środki masowego przekazu piosenkarka jeszcze do niedawna była zdana na łaskę piszących o niej kolorowych magazynów. Dziś, wokalistka coraz bardziej świadoma swojej pozycji może dokonywać selekcji najkorzystniejszych ofert.
Popularność gwiazdy show-biznesu przekłada się też na punkty raitingowe. Niemal każdy program z jej udziałem generuje choćby niewielkie skoki oglądalności. To duży potencjał wyjściowy, którym management artystki śmiało operuje.
Ubiegłej jesieni Doda zgodziła się na zasiadanie w jury karaoke show telewizji Viva Polska. Występu w kolejnej edycji, która wystartuje we wrześniu nie będzie. Pozycja Dody na rynku zmieniła się diametralnie. Podobną funkcję w nowych formatach telewizyjnych zaproponowały jej dwie znacznie większe stacje TVP2 i TVN.
Po namyśle artystka odrzuciła możliwość oceniania uczestników tanecznego show TVN "You can Dance- Po prostu tańcz". Wybrała ofertę Dwójki. Mimo to, broni nie złożyła TVN. Komercyjna stacja w kolejnym podejściu zaproponowała Dodzie prowadzenie dużego programu poświęconego muzyce oraz show-biznesowi. Jego formuła w sporej części miałaby zostać opracowana przez samą wokalistkę. Format mógłby wystartować nawet późną jesienią.
Nie wszystkie media godzą się jednak na współpracę z wokalistką. Emitowania singla promującego płytę "Diamond Bitch" w imię troski o jakość playlisty odmówiło Radio ZET. Sytuację sprawnie wykorzystało RMF FM. Rozgłośnia nie tylko regularnie prezentuje utwór "Katharsis" ale zorganizowała również na swojej antenie akcję "Zabierz Dodzie Mini". Piosenkarka stała się letnią twarzą nadawcy. Część sympatyków RMF FM ma to stacji za złe. Na marketingową ocenę tej decyzji przyjdzie czas pod koniec wakacji.
Jutro na półki trafi pierwsze 30 tys. sztuk nowego albumu Dody. Sama artystka bez ogródek mówi jednak, że chce sprzedać pięć razy więcej krążków. Realizację tych marzeń mają wspomóc środki masowego przekazu. Na wokalistkę najczęściej natkniemy się w magazynach: "Bravo", "Viva" i "Playboy", w radiu RMF FM i Esce. Fani piosenkarki powinni śledzić TVP2 i TVN. Jeżeli jednak taki kontakt nie jest nam na rękę zostaje choćby Discovery i TOK FM. Tam Dody na pewno nie będzie.