Twórca Nagiego instynktu i nietypowy Władca Much?

Holenderski reżyser Paul Verhoeven wraca do Europy, w której zrealizował swoje najciekawsze artystycznie filmy. W Stanach, do których na stałe wyemigrował w 1983 roku, oprócz szokującego 'Nagiego instynktu', szczególnie ostatnimi laty nie wiodło mu się najlepiej - Showgirls królowały na ceremonii rozdania Złotych Malin, a Człowiek Widmo zachwycił jedynie prawdziwych amatorów gatunku.

Twórca Nagiego instynktu i nietypowy Władca Much?

09.10.2003 14:56

Być może między innymi dlatego Verhoeven wraca, by po 20 latach zrealizować niderlandzkojęzyczny thriller. Niewiele na razie wiadomo o fabule. Tyle tylko, że akcja rozgrywać się będzie w 1945 roku zaraz po wyzwoleniu Holandii. Tytuł roboczy opowieści można przetłumaczyć jako Czarna Księga.

Scenariusz, autorstwa Verhoevena i współtwórcy jego wcześniejszych filmów - Gerarda Soetemana - jest już prawie gotowy. Zdjęcia będą kręcone w Hadze i Rotterdamie. Aktorzy i cała ekipa mają pochodzić z Holandii.

To nie wszystko, czym obecnie zajmuje się reżyser. Właśnie kończy on anglojęzyczny scenariusz filmu, który ma być nietypową wersją 'Władcy Much'. Nietypową, bo z udziałem dorosłych. Szczegółów reżyser nie zdradził - powiedział jedynie, że będzie to opowieść o rozbitkach z holenderskiego statku handlowego, którzy lądują na nieznanym sobie wybrzeżu Australii.

źródło: Ain't It Cool

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)