Tylko dla dorosłych widzów. Powraca hit sprzed lat
Moda na amatorskie albo na stylizowane na amatorskie filmy grozy powraca. W ostatnich miesiącach głośno było o kilku produkcjach, które porównywano do słynnego horroru "Blair Witch Project" zrealizowanego w konwencji found footage. Hollywoodzkim filmowcom nie pozostało więc nic innego, jak nakręcić nową wersję "Blair Witch Project".
Nie ulega wątpliwości, że nakręcony w 1999 roku "Blair Witch Project" zapisał się tłustym drukiem w historii kinematografii. Zrealizowany za około 60 tys. dolarów horror zarobił w kinach blisko 250 mln dolarów. Biorąc pod uwagę proporcje pomiędzy budżetem a wpływami, większego przeboju w historii chyba nie było.
Na początku XXI wieku filmów wzorowanych na "Blair Witch Project" powstały dziesiątki. Konwencja found footage, czyli stylizowane produkcje oparte na "amatorskich" nagraniach, które prezentowały dramatyczne wydarzenia z perspektywy kamery należącej do jednego z bohaterów filmu, była wykorzystywana nawet w wysokobudżetowych produkcjach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
The Blair Witch Project (1999) Trailer #1 | Movieclips Classic Trailers
Po kilku latach moda na filmy found footage minęła, ale w ostatnich miesiącach powróciła. Niestety przybrała też dość skrajną formę. W najnowszych produkcjach nie buduje się napięcia i atmosfery grozy, jak w "Blair Witch Project" czy w "Paranormal Activity" (boimy się głównie tego, czego nie widać na ekranie), lecz eksponowana jest brutalność i przemoc.
Nowa wersja "Blair Witch Project"
Jednym z ostatnim filmów z gatunku found footage był "The Outwaters", który u widzów wywoływał wręcz reakcje wymiotne. "To najbardziej obłąkany i krwawy koszmar, jaki oglądałem. Dosłownie trząsłem się podczas seansu. Druga połowa filmu przypominała atak paniki. Siedziałem potem w samochodzie przez dobre kilka minut, przetwarzając, co właśnie obejrzałem. Od kilku dni śpię przy włączonym świetle" – napisał jeden z kinomanów.
Od razu rodzi się pytanie, czy koniecznie trzeba kręcić aż tak brutalne i krwawe filmy? Remake "Blair Witch Project" powinien jednak trzymać klasę, gdyż jego producentem będzie twórca "Paranormal Activity". "Nie sądzę, by ‘Paranormal Activity’ powstało bez ‘Blair Witch Project’, więc dla mnie to wyjątkowa okazja, by podarować tę wspaniałą opowieść kolejnemu pokoleniu widzów. Jestem podekscytowany tą perspektywą" – powiedział Jason Blum.
W 52. odcinku podcastu "Clickbait" rozwiązujemy "Problem trzech ciał" Netfliksa, zachwycamy się "Szogunem" na Disney+ i wspominamy najlepsze seriale 2023 roku nagrodzone na gali Top Seriale 2024. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: