''U Pana Boga w ogródku'': Kim jest Małgorzata Sadowska?

''U Pana Boga w ogródku'': Kim jest Małgorzata Sadowska?
Źródło zdjęć: © AFP

Prawdziwa seksbomba o ponętnych kształtach. Wydaje się, że polski przemysł filmowy nie do końca wykorzystał potencjał drzemiący w pięknej 44-letniej aktorce. Choć często powierza się jej jedynie role epizodyczne – mogliśmy oglądać ją m.in. w „Tacie”, „Poranku Kojota” oraz „Matce Teresie od kotów” - swoją energią i magnetyzującą sylwetką od razu przyciąga uwagę widzów.

Prawdziwa seksbomba o ponętnych kształtach. Wydaje się, że polski przemysł filmowy nie do końca wykorzystał potencjał drzemiący w pięknej 44-letniej aktorce. Choć często powierza się jej jedynie role epizodyczne – mogliśmy oglądać ją m.in. w „Tacie”, „Poranku Kojota” oraz „Matce Teresie od kotów” - swoją energią i magnetyzującą sylwetką od razu przyciąga uwagę widzów.

Kim jest Małgorzata Sadowska, widzom tasiemców znana z seriali „Pierwsza miłość” czy „U Pana Boga w ogródku”?

Dlaczego śmieje się, że podąża śladami Poli Negri? Czy dzięki filmowi „Był sobie dzieciak” zdobędzie wreszcie uznanie, na które zasługuje?


1 / 7

Druga Pola Negri?

Obraz
© TVP

Uśmiecha się, gdy dziennikarze sugerują, że podąża śladami legendarnej już Poli Negri. Tak jak ona urodziła się w Lipnie i tak jak ona podjęła pracę w Sosnowcu. W wywiadzie dla Dziennika Zachodniego zapewniała, że to tylko zbieg okoliczności.

- Aczkolwiek w tym zawodzie wszystko jest możliwe – dodaje ze śmiechem Sadowska.

Choć nie ukrywa, że sławna aktorka ją inspiruje i niegdyś zaczytywała się w jej biografii.

2 / 7

Aktorka z przypadku

Obraz
© EastNews

Aktorstwem zainteresowała się właściwie przez przypadek. Tak naprawdę planowała iść na medycynę.

- W trzeciej klasie przeglądałam przewodnik maturzysty i zobaczyłam adres szkoły teatralnej w Warszawie. Pomyślałam, że warto byłoby spróbować. Kompletnie nie miałam świadomości tego zawodu. Pojechałam na dni otwarte i po roku zostałam studentką PWST – zwierzała się Dziennikowi Zachodniemu.

3 / 7

Kocham teatr

Obraz
© Film polski

Aktorka dzieli swój czas między film i teatr. Choć kocha pracę na planie filmowym, nie ukrywa, że to teatr daje jej mnóstwo satysfakcji.

- Dla aktora nie ma niczego ważniejszego od kontaktu ze sceną i publicznością. Lubię repertuar, w którym gram. Wciąż za czymś gonimy i nie mamy czasu na odpoczynek. Teatr staje się wentylem i sposobem na zapomnienie o codzienności. Cieszę się, że możemy wywołać uśmiech na twarzy widza i sprawiać, że przez te półtorej godziny widz może zwyczajnie odpocząć– mówiła w Dzienniku Zachodnim.

4 / 7

Bolesne wyrzeczenia

Obraz
© AFP

Naturalnie jej praca wymaga wielu wyrzeczeń. Sadowska na stałe mieszka w stolicy, ale pracuje też w Sosnowcu i w Warszawie.

Nie jest jej łatwo – musi stale podróżować i często nie ma wolnej chwili dla siebie. Na co dzień grywa w kręconym we Wrocławiu serialu „Pierwsza miłość”.

Do tego dochodzą przedstawienia teatralne między innymi w Sosnowcu, więc nieustannie jest w rozjazdach. Ale nie narzeka.

5 / 7

Życie na walizkach

Obraz
© Film polski

Chociaż widzi minusy takiego trybu życia, nie ukrywa, że sprawia jej ono ogromną radość i daje poczucie wolności.

- Nie jest to łatwe do pogodzenia, a poza tym mam jeszcze dzieci– zwierza się Sadowska. – Nic nie jest za darmo i wszystko jest jakimś kosztem. Z drugiej strony to daje mi oddech i ogromną satysfakcję. Żyję na walizkach, ale taki tryb pracy powoduje, że w danym momencie mogę się skupić w stu procentach na tym, co robię. To daje też ogromne poczucie wolności.

6 / 7

Szczęśliwa pracoholiczka

Obraz
© mwmedia.pl

Oprócz teatru, filmów i seriali znalazła kolejną rzecz, która daje jej satysfakcję – dubbing.

Dzięki zdobywanemu w swojej pracy doświadczeniu, czuje się spełniona i szczęśliwa. Nie wyobraża sobie życia poza sceną, poza kamerą czy bez mikrofonu.

- Teatr ma swój zapach i smak. […] Tutaj ma się kontakt z widzem, a relacje z widzem nadają sens naszej pracy. Jeśli chodzi o film, to sama machina jest wyjątkowa. To kompletnie inny nośnik. Lubię oko kamery. Cokolwiek robię, robię to na 100 procent i nigdy nie odpuszczam. Cieszę się, że mam kontakt ze sceną, z kamerą, z mikrofonem. Daje to poczucie spełnienia i doskonalenia warsztatu – opowiadała aktorka.

7 / 7

W wirze pracy

Obraz
© ONS.pl

Aktorkę można obecnie oglądać w serialu „Pierwsza miłość”, gdzie wciela się* w rolę uwodzicielskiej Aurelii Walickiej.*

Często pojawia się również gościnnie w innych produkcjach telewizyjnych. Od początku sierpnia można oglądać ją w filmie „Był sobie dzieciak”, gdzie wciela się w matkę tytułowego bohatera, Marka.

Regularnie pojawia się również na scenie teatralnej, gdzie osiąga znaczne sukcesy. Czy zdobędzie wreszcie uznanie w branży filmowej – nie tylko ze względu na urodę? Trzymamy kciuki. (sm/gk)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (90)