W dojrzałość z wdziękiem
Od filmu "9 i pół tygodnia" minęło już 14 lat, zaś od oscarowych dla Kim Basinger "Tajemnic Los Angeles" zaledwie kilka. W obydwu tych filmach zagrane przez aktorkę bohaterki to piękne, pełne seksu, choć zupełnie różne kobiety. Wszystko jednak wskazuje na to, że takich ról Kim będzie już otrzymywać coraz mniej. I to nie tylko dlatego, że aktorka z rzadka tylko decyduje się na grę, a poświęca głównie rodzinie - mężowi Alecowi Baldwinowi i 3-letniej córeczce Ireland. Po prostu na twarzy Kim pojawia się coraz więcej zmarszczek, a ona sama wcale nie stara się ich za wszelką cenę ukrywać. Twierdzi, że w dojrzałość też trzeba wchodzić z wdziękiem. I nie można bez końca grać ponętnych młodych kobiet. Podobnego zdania są decydenci ze słynnej wytwórni "Paramount Pictures", którzy utrzymują, że rola cioci, a nawet świetnie trzymającej się babci wcale nie byłaby dla Kim obrazą.
06.07.2000 02:00