Walentynki w kinie. 4 filmy, na które warto się wybrać

Słodka komedia ze wzruszającym finałem? Film, na który wybierzesz się w walentynki nie musi być cukierkowy. Chociaż święto miłości kojarzy się z zakochanymi parami, warto spędzić je po prostu z najbliższymi – partnerem, rodzicem, rodzeństwem, przyjaciółmi. I warto spędzić je w kinie (w Multikinie!).

Walentynki w kinie. 4 filmy, na które warto się wybrać
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Pora odrzucić stereotypy i w ten wyjątkowy dzień dobrze się bawić. Bez względu na facebookowy status związku.

Mamy dla was cztery produkcje, które polecamy na walentynki. Jedna to komedia, nieco romantyczna, nieco zwariowana, z sympatyczną parą aktorów w rolach głównych. Kolejny film jest kontynuacją polskiego hitu sprzed lat pełnego kultowych tekstów. Następny to niezwykła opowieść o świecie przyszłości, w którym wśród ludzi żyją cyborgi. Ostatni – obraz wielkiej przyjaźni ponad podziałami. Wielbiciele kina już mogą wiedzieć, o jakie nowości chodzi. Wszystkie obejrzycie w Multikinie.

Obraz
© Materiały prasowe

Poprzednie dwie części komedii okazały się hitami. Polacy kochają opowieści o miłości, na których można się pośmiać. Serca widzów skradła nie tylko historia romansu pary głównych bohaterów, ale też aktorzy, którzy wcielili się w Tomka i Anię. Mowa oczywiście o Macieju Stuhrze i Agnieszce Więdłosze.

W najnowszej "Planecie Singli 3" zakochana para niebawem stanie na ślubnym kobiercu. Ich miłość zdaje się przetrwać wszystko. Pytanie, czy przetrwa katastrofę, którą jest umieszczenie dwóch rodzin młodej pary w weselnej sali.

Ania ma plan – pragnie urządzić przyjęcie na wsi, gdzie mieszkają najbliżsi Tomka. Pomysł wydaje się świetny. W teorii. W praktyce okazuje się, że sielanki nie będzie - rodzina pana młodego jest wybuchowa i kłótliwa, ale nie tylko oni stanowią problem. Jest jeszcze matka Ani spotykająca się z młodym mężczyzną. Do tego dochodzi ojciec pana młodego, który nagle pojawia się po latach nieobecności, oraz goście z masą życiowych problemów. Czy to wesele skończy się dobrze, a bohaterowie będą żyć "długo i szczęśliwie"?

Obejrzyj zwiastun:

W filmie zobaczymy także Bogusława Lindę, Danutę Stenkę, Borysa Szyca, Weronikę Książkiewicz, Tomasza Karolaka.

Obraz
© Materiały prasowe | NEXTFILMPL

W walentynki do wyboru mamy też inną komedią będącą trzecią częścią filmowego hitu. Tym razem jednak chodzi o klasykę polskiego kina – serię "Kogel-mogel" z końca lat 80.

W pierwszych dwóch filmach śledziliśmy losy uroczej Kasi i rodziny Wolańskich. Teraz będzie podobnie, tyle tylko, że aż 30 lat później. Co dzieje się u 50-letniej Kasi? Okazuje się, że główna bohaterka, teraz już stateczna pani w średnim wieku, mieszka z mamą na wsi. Jest rozwiedziona, a jej dorosły syn wyjechał z ojcem do Holandii. Marcin jest głównym zmartwieniem mamy – nieustannie wpada w tarapaty. Gdy wraca do Polski, nie może być inaczej. Z Holandii przywozi pomysł na biznes…

A co z Wolańskimi? Barbara wiedzie życie gwiazdy, a u jej boku trwa wierny Marian. Piotruś, którego poznaliśmy jako kilkuletniego, rezolutnego brzdąca, jest mężem starszej od siebie Marleny. Chłopak ma też młodszą siostrę, która w niczym nie przypomina pewnej siebie matki.

Po latach rodzina Kasi i Wolańskich znów się spotyka. Co z tego wyniknie? Warto sprawdzić - będzie śmiesznie.

Zabawne sytuacje to nie wszystko. Trzeba pamiętać i o kultowych tekstach. Na pewno kojarzycie: "Marian! Tu jest jakby luksusowo" czy "Oj córciu, córciu! Już ty panienką długo nie pobędziesz". Słowa, które wypowiadają bohaterowie trzeciej części filmu wyszły spod pióra autorki scenariusza do poprzednich dwóch "Kogli-mogli", Ilony Łepkowskiej. Jest więc szansa na kolejne cytaty idealne do stworzenia memów.

Zobacz zwiastun:

W filmie zagrali: Grażyna Błęcka-Kolska, Ewa Kasprzyk, Zdzisław Wardejn, Aleksandra Hamkało, Nikodem Rozbicki, Katarzyna Łaniewska, Maciej Zakościelny, Katarzyna Skrzynecka, Anna Mucha.

Obraz
© Materiały prasowe

Dwa z czterech filmów idealnych na walentynki to polskie komedie z romantycznymi akcentami. Teraz czas na coś zupełnie innego.

Opowieść o tytułowej Alicie to propozycja dla fanów mangi oraz nurtu cyberpunk. Dystopijna historia zainteresowała Jamesa Camerona, twórcę "Titanica", już niemal 20 lat temu. Jednak dopiero niedawno reżyser zajął się realizacją filmu na podstawie komiksów stworzonych przez Yukito Kishiro w latach 90.

Realia przeniesione z mangi na filmowy grunt są zupełnie inne od tych, które znamy. Zwykli ludzie współistnieją bowiem z cyborgami. Doktor Ido Dyson naprawia te ostatnie. Pewnego dnia, szukając na wysypisku części zapasowych, znajduje głowę robota. Okazuje się, że istota wciąż "żyje", więc decyduje się ją odnowić i nazywa Alita. Dziewczyna rośnie w siłę, a jej wybawca podejrzewa, że niezwykłe stworzenie może być aniołem, który zbawi świat.

Zobacz zwiastun:

W filmie poza Rosą Salazar (którą w cyborgowym wcieleniu trudno rozpoznać) i Christophem Waltzem wystąpił Mahershala Ali. Aktor od 2016 roku, gdy dostał Oscara, ma swoje "pięć minut" i w pełni je wykorzystuje, grając na potęgę. Ali wcielił się w jedną z głównych ról w kolejnym polecanym przez nas filmie.

Obraz
© Youtube.com

Na koniec produkcja o poważnej tematyce, chociaż nakręcona tak, że podczas seansu nie da się nie uśmiechnąć. W tym filmie, będącym zgrabnym połączeniem komedii i dramatu, Ali wciela się w doskonałego muzyka, Dona Shirleya.

Czarnoskóry wirtuoz jeździ po Stanach Zjednoczonych – są lata 60., rasizm ma się świetnie. Mężczyzna zatrudnia więc Tony’ego - białego, rosłego kierowcę-ochroniarza. Podczas podróży po USA, a konkretnie po południowych stanach, pomiędzy panami należącymi do dwóch różnych światów rodzi się przyjaźń wychodząca poza stereotypy i uprzedzenia.

Tony to człowiek z barwną przeszłością, ale o dobrym sercu. W domu zostawia żonę, za którą bardzo tęskni, więc pisze do niej listy. Scenariusz został oparty właśnie na nich – prawdziwych wiadomościach wysyłanych przez Lipa, który na początku lat 60., zanim został aktorem i zagrał w "Rodzinie Soprano", pracował jako ochroniarz Shirleya. W niektórych scenach można zobaczyć prawdziwych krewnych Tony’ego, np. jego syna Nicka.

Niestety, Don i jego ochroniarz nie doczekali filmu o swojej wyjątkowej przyjaźni. Obaj odeszli w 2013 roku.

Zobacz zwiastun:

W filmie zobaczymy: Viggo Mortensena (który do roli znacznie przytył), Lindę Cardellini i niezastąpionego Mahershalę Aliego.

Wszystkie cztery filmy to walentynkowy repertuar Multikina. Sprzedaż biletów ruszyła już 25.01. Sieć organizuje też konkurs, w którym można wygrać trzy vouchery na lot balonem z ukochaną osobą i trzy zestawy składające się z dwóch telefonów Samsung Galaxy J6. Więcej informacji o zabawie znajdziecie na facebookowym profilu kina – udział może wziąć każdy, kto w okresie od 25.01 do 14.02 kupi co najmniej dwa bilety do Multikina na dowolny seans odbywający się w walentynki.

Na jaki film Wy się wybierzecie?

Źródło artykułu:WP Film
multikinoGreen Bookmiszmasz czyli kogel mogel 3
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (117)