Weekend w TV, czyli co warto zobaczyć
Wszystkich, którzy w ten weekend zaplanowali nieco intensywniej psuć wzrok przed telewizorem czeka zawód. Dlatego też, zważywszy na przyjemną wiosenną aurę, polecamy spacery z rodziną oraz wycieczki do kin.
Po świątecznym przesileniu, które choć nie powaliło to jak na skromne możliwości polskiej telewizji było do zaakceptowania nadszedł czas ‘nieurodzaju’. Filmów, których mogliście nie widzieć jest naprawdę niewiele, dlatego w tym tygodniu mamy dla Was głównie propozycje starsze, które trudniej jest wypożyczyć czy nabyć drogą kupna. Oczywiście nie zapomnieliśmy o szlagierach. Je zawsze dobrze jest sobie odświeżyć.
Zebranych propozycji jest razem 17, z czego 3 obejrzeć będą mogli jedynie posiadacze kanałów płatnych. Wśród polecanych są dwa klasyczne westerny, dwa komediowe hity, ‘love story’ z przyszłości oraz jeden z najgłośniejszych thrillerów erotycznych w historii Hollywoodu.
Gwiazdami weekendu będą Leslie Nielsen, Steve McQueen, John Wayne, Jude Law, Uma Thurman, Denzel Washington, Sidney Poitier, Tom Berenger, Bruce Willis, Cezary Pazura, Bogusław Linda, Michał Żebrowski, Artur Żmijewski, Jerzy Stuhr oraz Zbigniew Zamachowski i Olaf Lubaszenko.
Ponieważ filmów emitowanych w ten weekend jest ogólnie niewiele, niezbyt dużo jest również propozycji kiepskich. Dlatego tym razem postanowiliśmy odradzić Wam tylko jeden tytuł.
- Pierścień śmierci: Były komandos zostaje porwany i zmuszony do sadystycznej gry, w której przypada mu rola ściganej zwierzyny. Jeśli nie uda mu się przetrwać zginie jego narzeczona.
Ciekawostką jest to, że w filmie grają młodszy brat Patricka Swayze oraz synowie Chucka Norrisa i Stevea McQueena. Niestety o całej trójce można powiedzieć tylko tyle, że tym, co odziedziczyli po sławnych krewnych nie był talent aktorski. Panowie grają naprawdę słabo, a szkoda, bo pomimo wtórnego scenariusza ‘Pierścień śmieci’ mógł być całkiem przyzwoitą rozrywką.