Już w styczniu na polskie ekrany trafią "Wielkie oczy" Tima Burtona. W głównych rolach zobaczymy Amy Adams i Christopha Waltza.
- Mąż granej przeze mnie Margaret Keane przypisywał sobie autorstwo jej obrazów - mówi o swojej bohaterce Adams. - W końcu prawda wyszła na jaw i doceniono Margaret jako prawdziwą artystkę.
Tim Burton opowiada całą historię małżeństwa. Pod koniec lat 50. Walter Keane zasłynął dzięki serii portretów dzieci o ogromnych oczach. Tanie reprodukcje jego dzieł sprzedawały się w gigantycznej liczbie w sklepach z narzędziami i na stacjach benzynowych, a ich rzekomy autor stał się częstym gościem programów telewizyjnych. Sława Waltera nie trwała jednak długo. Przekonania religijne jego żony kazały jej położyć kres kłamstwu i ujawnić oszustwo męża. Sprawa trafiła do sądu.
Swój film Burton oparł na scenariuszu Scotta Alexandra i Larry'ego Karaszewskiego, autorów m.in. "Skandalisty Larry'ego Flynta" i "Człowieka z księżyca". Twórcy pracowali już wcześniej razem - przy filmie "Ed Wood".
Reżyser wyjątkowo zrezygnował ze współpracy ze swoimi stałymi gwiazdami - Heleną Bonham Carter i Johnnym Deppem. Poza Adams i Waltzem na plan zaprosił takich aktorów, jak Jason Schwartzman, Krysten Ritter, Danny Huston oraz Terence Stamp.
Polska premiera "Wielkich oczu" zapowiedziana została na 2 stycznia 2015 roku.