"Wilcze echa": mija pół wieku od premiery

Obraz
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

/ 6Przez niektórych nazywany "polskim westernem"

Obraz
© Materiały prasowe

Przedostatni film Aleksandra Ścibora-Rylskiego opowiada historię chorążego Piotra Słotwina (w tej roli Bruno O'Ya), który wypowiada wojnę grupie bandziorów terroryzujących miasteczko w Bieszczadach.

Film, odwołujący się do prawdziwych wydarzeń, nie zrobił wielkiej furory, ale cieszył się uznaniem publiczności; chwalono zwłaszcza sceny akcji, zdjęcia, muzykę oraz aktorską ekipę - na ekranie zobaczyć można również Marka Perepeczkę czy seksbombę Irenę Karel. Mało kto wie, że udziałem w filmie zainteresowany był pewien znany hollywoodzki aktor; niestety, z powodu ówczesnej sytuacji politycznej z tych planów nic nie wyszło.

/ 6"Western" ale w polskich realiach

Obraz
© Materiały prasowe

Aleksander Ścibor-Rylski, uznany scenarzysta, tak mówił o swoim reżyserskim projekcie, tłumacząc, dlaczego zdecydował się nakręcić "western":

- Pierwsze lata po wojnie były trudne, ale dla literatury i dla filmu wyjątkowo bogate: pełne dramatyzmu, niebezpieczeństw, a także przygód. Być może, iż z czasem, gdy najbardziej bolesne wspomnienia przygasną i wyblakną, okres ten stanie się dla naszego filmu taką samą kopalnią tematów, jaką dla Amerykanów stał się pionierski okres "zdobywania Zachodu". Wiadomo, że i wtedy działo się tam wiele rzeczy znacznie poważniejszych niż pojedynki sprawnych rewolwerowców, ale do tradycji literackiej i filmowej wszedł właśnie człowiek z koltem, jako idealny wyraziciel atmosfery owych lat. Przyjmując w warstwie fabularnej poetykę klasycznego filmu kowbojskiego, będę równocześnie próbował położyć nacisk na polskie realia – dodawał.

/ 6Hollywoodzka gwiazda

Obraz
© Materiały prasowe

Główną rolę początkowo planowano powierzyć wielkiej hollywoodzkiej gwieździe, Kirkowi Douglasowi - aktor przyjechał nawet do Polski i był bardzo pozytywnie nastawiony do całego projektu. Z planów jednak nic nie wyszło; ostatecznie aktor, mający żydowskie korzenie, zniechęcony trwającą u nas w kraju nagonką antysemicką (na początku lat 60tych zaczęły kształtować się w Polsce antysemicke ruchy; w marcu 68 roku owa nagonka sięgnęła najwyższych stopni partii, uczelni wyższych, urzędów), zrezygnował z udziału w filmie.

Ponieważ do zdjęć zostało niewiele czasu, pośpieszenie wybrano innego kandydata - został nim pochodzący z Estonii aktor-sportowiec, Bruno O'Ya (ponieważ nie mówił po polsku, w filmie głosu użycza mu Bogusz Bilewski).

/ 6Wielka draka w Ustrzykach

Obraz
© Materiały prasowe

Wkrótce ruszyły zdjęcia, a realizacja filmu wzbudzała ogromne emocje wśród mieszkańców Ustrzyk Dolnych, gdzie powstawało wiele scen.
- W samym centrum Ustrzyk Dolnych, nad Strwiążem rozlegają się strzały, słychać tętent galopujących koni, biegają uzbrojeni milicjanci w starych drelichowych mundurach… Tłumek ludzi przygląda się z wielki zainteresowaniem tym dramatycznym wydarzeniom, które przykuwają ich uwagę już od kilku dni. Tylko szum kamer i okrzyki przez głośnik - Uwaga, powtarzamy scenę! – świadczą, iż po prostu jesteśmy świadkami kręcenia filmu - wspominał obecny na planie dziennikarz Jan Grygiel w "Widnokręgu".

/ 6Kontuzje na planie

Obraz
© Materiały prasowe

Film, pełen pościgów, strzelanin, wybuchów i bójek, nie był łatwy w realizacji, a na planie co chwilę dochodziło do mniej lub bardziej poważnych wypadków.
Jeden z dublerów, a przy tym asystent reżysera, Antoni Byszewski, upadł tak niefortunnie, że złamał łopatkę, a kaskader Krzysztof Fus został stratowany przez konia.
Do szpitala, z podejrzeniem wstrząsu mózgu i urazu kręgosłupa, trafił też O'Ya - aktor ponoć jednak tak bardzo nie chciał opóźniać pracy na planie, że zrobił lekarzom awanturę i zażądał, by natychmiast go wypuszczono.

/ 6Dobre wspomnienia

Obraz
© Materiały prasowe

Mimo tych wypadków aktorzy pracę na planie wspominali z sentymentem, a niektórym z nich bez wątpienia film pomógł się wybić w branży. Zaraz potem Perepeczko dostał rolę w "Panu Wołodyjowskim", a w 1973 roku zyskał nieśmiertelność dzięki "Janosikowi".
Bruno O'Ya tak bardzo polubił Polskę, że w Ustrzykach Dolnych wystąpił w kilu recitalach, później zaś chętnie występował w innych polskich filmach - pojawił się chociażby w "Potopie", "Kazimierzy Wielkim", miniserialu "Zaklęty dwór" czy serialu "Znak Orła". W latach 90. wrócił do Estonii, gdzie zmarł w 2002 roku.

Źródło artykułu: WP Film
Wybrane dla Ciebie
W kultowym erotyku pokazuje sporo ciała. "Nic spektakularnego"
W kultowym erotyku pokazuje sporo ciała. "Nic spektakularnego"
Jennifer Lawrence zachwyciła. Rozcięcie aż po biodro
Jennifer Lawrence zachwyciła. Rozcięcie aż po biodro
Bije na głowę konkurencję. Tłumy widzów w polskich kinach. Padł rekord
Bije na głowę konkurencję. Tłumy widzów w polskich kinach. Padł rekord
Największy hit Netfliksa z Europy. "Troll 2" miał być lepszy!
Największy hit Netfliksa z Europy. "Troll 2" miał być lepszy!
Awantura o kasę. Aktorka rzuca serial, bo zaproponowali małą wypłatę
Awantura o kasę. Aktorka rzuca serial, bo zaproponowali małą wypłatę
Hollywood odwróciło się od niego plecami. Scarlett go broni
Hollywood odwróciło się od niego plecami. Scarlett go broni
Niektórzy już widzieli. Pierwsze recenzje nie pozostawiają złudzeń
Niektórzy już widzieli. Pierwsze recenzje nie pozostawiają złudzeń
Groźby i próby zastraszania. Aktorka pozwana na 3 mln dolarów
Groźby i próby zastraszania. Aktorka pozwana na 3 mln dolarów
Odmieniona Amy Schumer. Media przypominają "szokujący" wywiad
Odmieniona Amy Schumer. Media przypominają "szokujący" wywiad
Reżyser skazany na rok więzienia. Reżim karze go już kolejny raz
Reżyser skazany na rok więzienia. Reżim karze go już kolejny raz
Dorobił się 100 mln dol. Wniosła pozew o "aktualizację odszkodowania"
Dorobił się 100 mln dol. Wniosła pozew o "aktualizację odszkodowania"
Córka Roberta De Niro ujawnia kulisy tragedii
Córka Roberta De Niro ujawnia kulisy tragedii