Artystka chciałaby ponownie wystąpić w kinie, najlepiej w superroli.
- Chcę zagrać w filmie o superbohaterach - zdradziła piosenkarka. - A czyż jest lepsza bohaterka niż Wonder Woman? Na dodatek byłby to bardzo odważny wybór. Czarnoskóra Wonder Woman - to byłoby coś. Chyba przyszedł na to czas, prawda?
Beyoncé ma na koncie nominowaną do Złotego Globu rolę w obrazie "Dreamgirls", a już wkrótce zobaczymy ją jako Ettę James w filmie "Cadillac Records" oraz thrillerze "Obsessed".
- Po tych wszystkich poważnych rolach uznałam: "Dobra, teraz czas na superbohaterkę" - wyznała gwiazda. - Chociaż, patrząc na dzisiejszą konstrukcję psychiczną filmowych bohaterów, wciąż trzeba się nieźle narobić i wyrazić masę emocji. Ale jest też element akcji,
który mi się bardzo podoba.
Już 17 listopada ukaże się nowa płyta Beyoncé Knowles, "I Am... Sasha Fierce".