Aktorski debiut
Na ekranie zadebiutował w 2011 roku, jako Zbyszek Godlewski w filmie "Czarny czwartek. Janek Wiśniewski padł". Na początku był zachwycony, ale na planie przeżył pewne rozczarowanie, gdy okazało się, że tak naprawdę tytułowa rola, którą otrzymał, nie dała mu szansy na pokazanie swoich aktorskich możliwości.
- Niestety, leżałem tylko na drzwiach, bo do tego się ograniczała moja rola – opowiadał z żalem w radiowej Trójce. - Janek Wiśniewski był tylko tłem, ale bardzo się cieszę, że mogłem wtedy współpracować z panem Antonim Krauze.