Wszystkiemu winne ostrygi
Kilka dni temu Mariah Carey trafiła do szpitala w Bostonie z objawami silnego zatrucia pokarmowego i w stanie niemal całkowitego odwodnienia. Spieszymy jednak zawiadomić, że dzięki natychmiastowej interwencji lekarskiej obecnie czuje się już całkiem dobrze. Tyle tylko, że musi jeszcze parę dni odpoczywać. Jak się okazało, wszystkiemu były winne surowe ostrygi, które znajdująca się w trasie koncertowej piosenkarka zjadła jeszcze w Atlancie.
Oczywiście koncert Mariah, który miał się odbyć w bostońskim Fleet Center 4 kwietnia, został przesunięty na 13 kwietnia. Do tego czasu, zdaniem lekarzy, piosenkarka wróci do pełni zdrowia. Miejmy też nadzieję, że trzynastka nie okaże się dla niej pechowa.
13.04.2000 02:00