Lekarze walczyli o jego życie
Globisz doznał udaru i trafił do warszawskiego szpitala pod koniec lipca 2014 r.
Jak donosił "Super Express", artysta był w ciężkim stanie, a ze szczątkowych informacji, do jakich dotarła wówczas gazeta, wynikało, że lekarze walczyli o jego życie.
We wrześniu tabloid podał również, że jego rehabilitacja zaczęła przynosić zadowalające efekty, a Globisz robi znaczne postępy.
- Pan Krzysztof odzyskał świadomość już jakiś czas temu, teraz powoli zaczyna mówić - zdradził gazecie znajomy artysty.