Miał wiele szczęścia
Oczywiście wtedy jeszcze nie było jasne, czy rehabilitacja pozwoli panu Krzysztofowi w pełni wrócić do aktorstwa.
Przykład Andrzeja Zaorskiego, który w grudniu 2003 r. również doznał udaru, pokazywał, że może nie być to takie proste (więcej tutaj)
.
- Często zdarzają się zaburzenia mowy, a wiadomo, że mowa jest absolutnym narzędziem pracy aktorów - tłumaczył "Super Expressowi" dr hab. n. med. Adam Kobayashi. - Największe efekty uzyskuje się, gdy rehabilitację zacznie się w pierwszych godzinach od udaru - dodał specjalista.
Na szczęście kolejne miesiące pokazały, że aktor nie zamierza tak łatwo się poddać. Również nie próżnowali jego przyjaciele, którzy zorganizowali dla niego zbiórkę pieniędzy i odwiedzali go w szpitalu.