"Wyjazd na weekend". Nowy hit Netfliksa. Dramatyczny wyjazd do Chorwacji
To miał być przyjemny, relaksujący weekend w słonecznej Chorwacji. Beth na zaproszenie swojej przyjaciółki przyjeżdża do nadmorskiego kurortu. Staje się jednak ofiarą intrygi, która zamienia jej życie w koszmar. Tak zaczyna się najnowszy przebój Netfliksa "Wyjazd na weekend".
11.03.2022 | aktual.: 11.03.2022 13:10
Szefowie Netfliksa mają swoją receptę na sukces. Proste i dramatyczne historie cieszą się największą popularnością. W bieżącym tygodniu na największej platformie streamingowej przebojem stała się opowieść o Beth, która na zaproszenie przyjaciółki przyjeżdża na weekend do Chorwacji. Nie ma oczywiście powodów, aby podejrzewać ją o jakieś złe, ukryte zamiary. Wieczorem wybierają się więc do klubu, gdzie po jednym drinku nasza bohaterka traci świadomość.
Na drugi dzień budzi się w swoim pokoju hotelowym. Wszystko wskazuje na to, że została wykorzystana seksualnie. Stara się skontaktować z przyjaciółką, ale ta "zapadła się pod ziemię". Po pewnym czasie przyjaciółka zostaje odnaleziona. Wówczas sprawy komplikują się jeszcze bardziej.
Krytyk "Variety" Dennis Harvey napisał: "Wystarczająco solidnie zrobiony, aby zapewnić jednorazową rozrywkę dla widzów, których oczekiwania nie są zbyt wygórowane. Choć ani przez moment nie wyłamuje się ze schematu thrillera o miłej wycieczce, która zamienia się w koszmar, to 'Wyjazd na weekend' i tak jest przyjemną przejażdżką do pięknej Chorwacji, której nie brakuje napięcia i suspensu".
"Wyjazd na weekend" podczas premierowego weekendu był oglądany przez 44,5 mln godzin. To drugi najlepszy rezultat otwarcia osiągnięty w tym roku na Netfliksie przez film fabularny. Tylko słynny "Oszust z Tindera" może się pochwalić większą popularnością. I to nieznacznie. Jego wynik to 45,8 mln godzin.
W Polsce "Wyjazd na weekend" też stał się przebojem. Spotkał się ze znacznie większym zainteresowaniem niż dwa inne premierowe tytuły: historyczny dramat "Walka z lodem" (którego gwiazdą jest znany z "Gry o tron" Nikolaj Coster-Waldau) oraz rodzima komedia "Futro z misia".