Keanu Reeves na czarnej liście. Usunęli wszystkie filmy z jego udziałem

"Los Angeles Times" poinformował, że z chińskich platform streamingowych zniknęły wszystkie filmy z udziałem Keanu Reevesa. Taka jest reakcja władz Chińskiej Republiki Ludowej na wspieranie przez hollywoodzkiego aktora idei niepodległości okupowanego Tybetu.

Keanu Reeves naraził się chińskim władzom
Keanu Reeves naraził się chińskim władzom
Źródło zdjęć: © Getty Images

Keanu Reeves narażał się na gniew chińskich nacjonalistów już od dłuższego czasu. Jego wypowiedzi na temat Tybetu (oraz zapowiedź wzięcia udziału w koncercie organizacji non profit założonej przez Dalajlamę) były napiętnowane w mediach społecznościowych. Przed premierą filmu "Matrix: Zmartwychwstania" nawoływano do bojkotu aktora i amerykańskiej produkcji. Co zresztą przyniosło efekt, gdyż czwarta część słynnego cyklu sprzedała się za Wielkim Murem fatalnie.

Coroczny koncert na rzecz niepodległości Tybetu odbył się 3 marca. W tym roku w wydarzeniu udział wzięli m.in. Laurie Anderson, Patti Smith, Cyndi Lauper oraz Iggy Pop. Pośród wykonawców znalazł się także Keanu Reeves. Celem imprezy jest zbiórka pieniędzy dla Tibet House – międzynarodowej grupy organizacji założonej na prośbę duchowego i politycznego przywódcy Tybetańczyków. Misją Tibet House jest ochrona starożytnych tybetańskich tradycji, kultury i sztuki, którym zagroziła chińska inwazja z 1950 roku i późniejsza okupacja.

Reakcją chińskich władz na udział hollywoodzkiego aktora w charytatywnym koncercie było usunięcie z platform streamingowych wszystkich tytułów z jego udziałem. "Los Angeles Times" wyliczył, że z serwisu Tencent Video "wyleciało" 19 filmów z Kaeanu. Na niektórych platformach uchowała się jedynie animacja "Toy Story 3", w której obrońca Tybetu użyczył swojego głosu. Oczywiście, w przypadku filmów dla dzieci zdecydowana większość widzów w Państwie Środka ogląda wersję z chińskim dubbingiem, więc "głos wolności" Reevesa i tak nie jest słyszany.

Amerykańska gazeta podaje, że na platformie streamingowej iQiyi po wpisaniu nazwiska hollywoodzkiego aktora w wyszukiwarce od kilku dni pojawia się komunikat: "Przykro nam, żadne tytuły związane z 'Keanu Reeves' nie zostały odnalezione. Z powodu miejscowych regulacji prawnych, niektóre tytuły nie pojawiają się w wyszukiwaniach".

I tak władze Chińskiej Republiki Ludowej starają się wymazać Keanu Reevesa z pamięci swoich obywateli.

Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (59)