Prawdziwy potop
W 1928 r. do amerykańskich kin weszła "Arka Noego". Epickie dzieło Michaela Curtiza, który był pośrednio odpowiedzialny za śmierć trzech statystów i hospitalizację kilkudziesięciu innych.
Tragedia rozegrała się w trakcie kręcenia sceny potopu z dużą ilością statystów. Podobno Curtiz nie powiedział im, że zaraz wyleje na nich ponad 2 mln litrów wody. Efektem były trzy utonięcia i poważne obrażenia (jednemu statyście amputowano nogę), po których na plan trzeba było wezwać 35 karetek.
Co ciekawe, jednym ze statystów biorących udział w tej scenie był młody Marion Morrison, który stał się później sławny jako John Wayne.