Z Ulicy Sezamkowej na bruk
Ciasteczkowy Potwór i Wielki Żółty Ptak mogą obawiać się o pracę. Zawierucha z Wall Street najwyraźniej przeniosła się już na inną, słynną amerykańską ulicę - "Ulicę Sezamkową". Twórcy tego programu dla dzieci zapowiedzieli, że zamierzają zwolnić nawet 20 proc. pracowników - informuje serwis tvn24.pl.
Założona 40 lat temu organizacja non-profit pod nazwą Sesame Street Workshop, która jest producentem słynnej serii programów dla dzieci, utrzymuje się z darowizn firm.
17.03.2009 14:34
Ulicy pomagał Merrill Lynch. Odkąd jednak największe globalne spółki zaczęły ciąć koszty, "Ulica Sezamkowa" boryka się z coraz większymi kłopotami. Doszło do tego, że nowojorska organizacja będzie zmuszona zmniejszyć swoją produkcję o jedną piątą. Oznacza to, że pracę straci aż 67 z 355 zatrudnionych w niej osób.
Sesame Street Workshop wspierają m.in. agencje rządowe, różne fundacje i przedsiębiorstwa. Do dobroczyńców programu należeli między innymi najwięksi pechowcy z Wall Street - banki Merrill Lynch i Bear Stearns.