Zabrakło go na oscarowej gali. Tom Cruise miał ważniejsze rzeczy do zrobienia
W tym roku na oscarowej gali zabrakło Toma Cruise'a. Okazuje się, że aktor miał ważny powód. Był wtedy w Londynie i świętował urodziny przyjaciela.
O filmie "Top Gun: Maverick" mówi się, że uratował kino. To drugi po "Spider-Man: Bez drogi do domu" film po 2019 r., na który do kin ruszyły tłumy. W sumie zarobił ponad 1,5 mld dolarów. Zachwycił nie tylko widzów, lecz także krytyków, którzy nie szczędzili mu pochlebnych opinii.
Film był w tym roku nominowany do Oscara w aż pięciu kategoriach, w tym w głównej: najlepszy film. Choć zdobył tylko jedną statuetkę - za dźwięk - to wciąż ogromne wyróżnienie.
Dziwiła zatem nieobecność na oscarowej gali gwiazdy produkcji Toma Cruise'a. Pojawiły się na ten temat plotki, w tym ta, że chciał uniknąć spotkania z Nicole Kidman, czyli swoją byłą żoną. Jest to dość absurdalna teoria, biorąc pod uwagę fakt, że Cruise i Kidman rozstali się 22 lata temu i już nieraz mieli okazję widywać się na branżowych imprezach. Bardziej prawdopodobnie brzmiała teoria, że Cruise pracuje na planie nowej produkcji. Okazuje się, że nie było go wtedy w USA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tak wyglądała gala Top Seriale 2025! To już trzecia edycja plebiscytu Wirtualnej Polski
Teraz jednak okazuje się, że powód był inny. Media obiegły zdjęcia Toma Cruise'a na urodzinowym przyjęciu Michaela Caine'a, które miało miejsce we wtorek w The River Cafe w Londynie.
Michael Caine skończył właśnie 90 lat. Z Tomem Cruisem znają się, odkąd spotkali się na planie filmu "Austin Powers i Złoty Członek", czyli ponad 20 lat.
Na przyjęciu byli także m.in. komik David Walliams i prezenterka telewizyjna Denise Welch.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" omawiamy 95. galę wręczenia Oscarów. Czy werdykt jest słuszny? Kto był największym przegranym? Jakie kreacje gwiazd nas zachwyciły? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.