Zabrakło go na oscarowej gali. Tom Cruise miał ważniejsze rzeczy do zrobienia
W tym roku na oscarowej gali zabrakło Toma Cruise'a. Okazuje się, że aktor miał ważny powód. Był wtedy w Londynie i świętował urodziny przyjaciela.
O filmie "Top Gun: Maverick" mówi się, że uratował kino. To drugi po "Spider-Man: Bez drogi do domu" film po 2019 r., na który do kin ruszyły tłumy. W sumie zarobił ponad 1,5 mld dolarów. Zachwycił nie tylko widzów, lecz także krytyków, którzy nie szczędzili mu pochlebnych opinii.
Film był w tym roku nominowany do Oscara w aż pięciu kategoriach, w tym w głównej: najlepszy film. Choć zdobył tylko jedną statuetkę - za dźwięk - to wciąż ogromne wyróżnienie.
Dziwiła zatem nieobecność na oscarowej gali gwiazdy produkcji Toma Cruise'a. Pojawiły się na ten temat plotki, w tym ta, że chciał uniknąć spotkania z Nicole Kidman, czyli swoją byłą żoną. Jest to dość absurdalna teoria, biorąc pod uwagę fakt, że Cruise i Kidman rozstali się 22 lata temu i już nieraz mieli okazję widywać się na branżowych imprezach. Bardziej prawdopodobnie brzmiała teoria, że Cruise pracuje na planie nowej produkcji. Okazuje się, że nie było go wtedy w USA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Top Gun: Maverick" (2022) - zwiastun filmu.
Teraz jednak okazuje się, że powód był inny. Media obiegły zdjęcia Toma Cruise'a na urodzinowym przyjęciu Michaela Caine'a, które miało miejsce we wtorek w The River Cafe w Londynie.
Michael Caine skończył właśnie 90 lat. Z Tomem Cruisem znają się, odkąd spotkali się na planie filmu "Austin Powers i Złoty Członek", czyli ponad 20 lat.
Na przyjęciu byli także m.in. komik David Walliams i prezenterka telewizyjna Denise Welch.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" omawiamy 95. galę wręczenia Oscarów. Czy werdykt jest słuszny? Kto był największym przegranym? Jakie kreacje gwiazd nas zachwyciły? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.