9z11
Zgorzkniała dziwaczka?
Media próbowały dopisać smutny finał jej historii. W 2011 r. donoszono, iż Anna Majcher jest w depresji. Samotna i smutna miała się pogrążać w rozpaczy, rozpamiętywać nieudany romans ze Strzeleckim i odcinać od świata.
- Pani Anna zaczęła żyć wspomnieniami. […] Po dramatycznym rozstaniu serce aktorki biło już w innym rytmie - pisała dramatycznie "Rewia".
- Była coraz bardziej zgorzkniała, coraz trudniejsza we współżyciu. Wizerunek seksbomby, za którą uchodziła, niewiele miał wspólnego z rzeczywistością - donosił tygodnik, sugerując jednocześnie, że gwiazda "zdziwaczała".