32. Warszawski Festiwal Filmowy: jakie filmy warto zobaczyć?

7 października wystartowała 32. edycja Warszawskiego Festiwalu Filmowego. Odbywająca się w stolicy impreza to jedno z największych tego typu wydarzeń w kraju. W ciągu najbliższych dziewięciu dni pokazanych zostanie 170 obrazów z różnych zakątków świata. Wśród nich znajduje się długo wyczekiwana polsko-amerykańska koprodukcja „Prawdziwe zbrodnie” z Jimem Carreyem w roli głównej. Jakie jeszcze filmy obejrzą widzowie Warszawskiego Festiwalu Filmowego? Oto dziesięć tytułów, które nie powinny umknąć żadnemu kinomanowi.

Podczas tegorocznego Warszawskiego Festiwalu Filmowego zgłoszone produkcje będą pokazywane w trzynastu cyklach. Pięć z nich stanowią sekcje konkursowe – Konkurs Międzynarodowy, Konkurs 1-2, Konkurs Wolny Duch, Konkurs Filmów Dokumentalnych oraz Konkurs Filmów Krótkometrażowych.

Łącznie w stolicy na wielkim ekranie wyświetlonych zostanie 170 produkcji. Wśród nich nie zabraknie istnych perełek. Kinomani z ogromną niecierpliwością czekają przede wszystkim na premierowy pokaz obrazu Alexandrosa Avranasa „Prawdziwe zbrodnie", w którym udział wzięli znani polscy i amerykańscy aktorzy (m.in. Jim Carrey).

Jakie jeszcze inne filmy warto obejrzeć na 32. WFF? Oto 10 polecanych przez nas tytułów. Sprawdź koniecznie, czego nie możesz przegapić.

Wspomniane „Prawdziwe zbrodnie” Alexandrosa Avranasa to kryminalny thriller, którego akcja rozgrywa się w południowo-zachodniej Polsce. Trójka przyjaciół łowi ryby w opuszczonej zatoczce. Wspólny wypad kończy się makabrycznym znaleziskiem. Mężczyzni wyławiają z rzeki zwłoki. Okazuje się, że doszło do morderstwa. Śledczy odkrywają, że zabójca mógł inspirować się zbrodnią opisaną w pewnej książce.

Film Avranasa to jedna z najbardziej wyczekiwanych produkcji tego roku. Obraz powstał na kanwie artykułu Davida Granna opublikowanego przed ośmioma laty w „New Yorkerze”. Apetyty widzów zaostrza obsada produkcji – w roli głównej wystąpi bowiem Jim Carrey, a obok niego zobaczymy m.in. Christopha Waltza, Charlotte Gainsbourg, Roberta Więckiewicza, Agatę Kuleszę oraz Maję Ostaszewską.

Na Warszawskim Festiwalu Filmowym będzie można zobaczyć także najnowsze dzieło jednego z najzdolniejszych reżyserów młodego pokolenia – Xaviera Dolana. Autor głośnych obrazów „Zabiłem moją matkę” oraz „Mama” tym razem ukazuje historię umierającego pisarza w filmie „To tylko koniec świata”.

Louis jest znanym i cenionym autorem książek. Po 12 latach powraca do swojego rodzinnego miasteczka, aby powiedzieć swoim bliskim, że… umiera. Nikt jednak nie przejmuje się specjalnie losem mężczyzny. Wszyscy odbierają powrót Louisa jako objaw jego pychy i poczucia wyższości. Choć główny bohater pragnie pojednać się przed śmiercią z członkami rodziny, każda próba załagodzenia sporu kończy się awanturą.

„To tylko koniec świata” w typowy dla Dolana sposób przedstawiają ekstremalnie skomplikowane relacje międzyludzkie. W roli głównej występuje Gaspadar Ulliel,. Oprócz niego w obsadzie znaleźli się m.in. Marion Cotillard i Vincent Cassel.

Wielką gratką dla fanów kina wybierających się na 32. Warszawski Festiwal Filmowy może okazać się pokaz filipińskiego obrazu Brillante’a Mendozy pt. „Mama Rosa”.

Dzieło ukazuje historię kobiety, która wraz z mężem prowadzi sklep spożywczy. Aby jednak wykarmić całą ośmioosobową rodzinę, bohaterka handluje także niewielkimi ilościami narkotyków. Niespodziewanie do sklepu zjawia się policja. Rosa otrzymuje ultimatum – albo zapłaci funkcjonariuszom łapówkę, albo zdradzi im nazwisko dostawcy środków odurzających.

W przeciwnym razie trafi ona do więzienia. Przerażona kobieta decyduje się wręczyć policji pieniądze. Te jednak muszą wcześniej zdobyć jej dzieci. Przejmujący i zapadający na długo w pamięci obraz. W roli głównej nagrodzona Złotą Palmą na Festiwalu w Wenecji Jaclyn Jose.

Bardzo ciekawie zapowiadają się także „Księżycowe kundle” w reżyserii Philipa Johna. Autor seriali „Downton Abbey” oraz „Outlander” przedstawia widzom perypetie dwóch niezwykle utalentowanych muzyków z niewielkiej wyspy położonej na północ od wybrzeża Szkocji.

Michael i Tor mieszkają w jednym domu. Nie są braćmi. Połączył ich jedynie ślub rodziców. Oboje wyruszają w niezwykłą wyprawę, która na zawsze ma odmienić ich los. Po drodze spotykają ducha Caitlin, która marzy o tym, aby stać się słynną irlandzką wokalistką. Trio kontynuuje podróż przez całą Szkocję, aż wreszcie docieraja do Glasgow.

W rolach głównych występują Jack Parry Jones, Christy O’Donnell oraz Tara Lee.

„Nie gap się na mój talerz” debiutującej Hany Jusic to poruszający chorwacki dramat o młodej Marijanie, która ma dość życia ze swoją rodziną. Wszystko zmienia się, gdy będący głową familii ojciec bohaterki dostaje udaru i do końca swoich dni będzie przykuty do wózka inwalidzkiego.

Od tego momentu Marijana przejmuje obowiązki „lidera” rodziny. Dziewczyna musi pracować na dwa etaty, aby móc utrzymać siebie oraz pozostałych bliskich. Nie pomagają jej w tym skrajnie nieodpowiedzialna matka oraz niepełnosprawny brat. Marijana daje upust swoim frustracjom w trakcie seksu z przypadkowo napotkanymi mężczyznami. W roli głównej Mia Petričević.

W gronie najciekawszych filmów 32. Warszawskiego Festiwalu Filmowego znalazło się również „Zderzenie” egipskiego reżysera Mohameda Diaba.

Akcja obrazu rozgrywa się w Kairze. Dwa lata po słynnej rewolucji trwają zamieszki spowodowane ustąpieniem z funkcji prezydenta Muhammada Mursiego. Policja aresztuje kolejnych demonstrantów reprezentujących różne postawy polityczne. Niewielka grupa protestujących znajduje się nagle w zatrzasku.

W rolach głównych występują: Nelly Karim i Hani Adel.

Na WFF nie zabraknie również polskich produkcji. Szczególną uwagę warto zwrócić na „Plac zabaw” Bartosza M. Kowalskiego. Uhonorowany nagrodą specjalną na Festiwalu Filmowym w Gdyni obraz to klimatyczny dramat, którego scenariusz opiera się na prawdziwych wydarzeniach.

W dniu zakończenia roku szkolnego 12-letnia Gabrysia chce powiedzieć jednemu ze swoich kolegów, że jest w nim skrycie zakochana. Dziewczynka aranżuje spotkanie z chłopcem. Nieoczekiwanie niewinna rozmowa przeradza się w ogromną tragedię.

W rolach głównych występują Michalina Świstuń i Nicolas Przygoda. Uwaga! Film tylko dla widzów o mocnych nerwach.

Do najbardziej wyczekiwanych premier, które będą mieć miejsce na 32. WFF, należy również zaliczyć szwedzko-duńskiego „Olbrzyma” w reżyserii Johannesa Nyholma.

Głównym bohaterem filmu jest 30-letni Rikard. Mężczyzna jest chory na autyzm, a oprócz tego cierpi na poważną deformację ciała. Rikard mieszka w domu opieki i czuje się niezwykle samotny. Raz na jakiś czas ucieka w świat marzeń i fantazji. Wyobraża on sobie, że staje się 50-metrowym olbrzymem. Bohater uważa, że wygrywając Mistrzostwa Świata w grze w bule, odnowi swój kontakt z matką.

W roli głównej Christian Andren.

Na Warszawskim Festiwalu Filmowym warto także przyjrzeć się komedii Mariano Cohna i Gastóna Duprata pt. „Honorowy obywatel”.

Bardzo ciepło przyjęta na Festiwalu Filmowym w Wenecji produkcja przedstawia historię uhonorowanego nagrodą Nobla pisarza, który powraca do swojego rodzinnego miasta. Lokalne władze chcą wręczyć mu specjalne odznaczenie. Ponowna wizyta w niewielkiej miejscowości przywołuje u literata masę wspomnień. W roli głównej Oscar Martínez.

„Ciemność” to mroczny thriller meksykańskiego twórcy Daniela Castro Zimbróna, ukazujący pesymistyczną wizję najbliższej przyszłości.

Ziemia nieoczekiwanie przestaje się obracać wokół własnej osi. Na las znajdujący się nieopodal miejsca, gdzie mieszka główny bohater spada gęsta i toksyczna mgła. Angel wraz ze swoją rodziną chowa się w piwnicy starego domku. Nagle starszy brat bohatera znika w tajemniczych okolicznościach. Angel wyrusza na poszukiwania. Decyzja o opuszczeniu piwnicy stanowi złamanie przyjętych przez wszystkich członków rodziny zasad. Chłopak wkracza w coraz ciemniejsze i bardziej przerażające zakątki lasu. W roli głównej Aliocha Sotnikoff.