Afrykańskie zatracenie

Mówi się, że prawdziwe życie pisze najlepsze scenariusze. „Kaznodzieja z karabinem” jest tego doskonałym przykładem, i chociaż twórcom filmu można sporo zarzucić, to na pewno warto poznać losy nawróconego kryminalisty, który rusza na pomoc dzieciom w Sudanie.

Okładka polskiego wydania DVD filmu „Kaznodzieja z karabinem” budzi mieszane uczucia u osób, które nigdy nie słyszały o Samie Childersie, głównym bohaterze tej historii. Stojący z „kałachem” w ręku Gerard Butler („300”, „Gamer”), nagłówek „Film reżysera Quantum of Solace” i sam tytuł mogą wskazywać, że na płycie znajduje się przepełniony akcją, strzelaninami i wybujałą fantazją twórców film sensacyjny. Nic bardziej mylnego. „Kaznodzieja z karabinem” to oparty na faktach dramat, w którym znajdziemy więcej przemyśleń na temat okrucieństwa wojny niż wystrzelonych pocisków.

Sam Childers (Gerard Butler) to autentyczny bohater, który swoją działalnością na południu Sudanu (rzecz dzieje się przed powstaniem Sudanu Południowego) i w Ugandzie zapracował na przydomek „Kaznodzieja z karabinem”. Film pod takim tytułem ukazuje Childersa jako recydywistę wracającego na łono społeczeństwa. Miłośnik Harleyów, alkoholik, narkoman, mąż byłej stripteaserki i ojciec kilkuletniej dziewczynki nie wykazuje chęci na zmianę swojego życia i nadal robi to, co umie najlepiej – dokonuje napadów z bronią w ręku. Priorytety Childersa ulegają radykalnej zmianie, gdy w narkotycznym amoku rzuca się na grożącego mu nożem autostopowicza. Kryminalista zwraca się o pomoc do swojej niedawno nawróconej żony i wkrótce sam staje się zielonoświątkowym neofitą.

Motyw nawrócenia to jeden z ważniejszych punktów w historii Sama Childersa, jednak reżyser nie poświęcił mu zbyt wiele uwagi. O wiele istotniejszym motywem dla twórcy wydaje się być słynna działalność kaznodziei w Ugandzie i później na południu Sudanu, gdzie w czasie jego pobytu toczyła się wojna domowa. Childers dotknięty bólem setek osieroconych i okaleczonych dzieci postanawia zrezygnować z dobrze prosperującej firmy budowlanej w USA na rzecz udzielania pomocy potrzebującym w Afryce. Wydarzenia w Sudanie odczytuje jako swoje powołanie i bez wahania rozpoczyna misję. Buduje sierociniec, walczy z bojownikami, ratuje setki istnień. Szybko zdaje sobie jednak sprawę, że nie każdą bitwę da się wygrać i nie każde życie uratować. Zatraca się, upada, rezygnuje.

W momencie największego zwątpienia do Childersa podchodzi kilkuletni Sudańczyk, którego bojownicy zmusili do zabicia własnej matki, i przypomina mu, o co chodzi w walce o dobro. To jedna z najlepszych scen w filmie i doskonałe przesłanie, będące parafrazą biblijnego „zło dobrem zwyciężaj”. „Kaznodzieja z karabinem” miał szansę stać się filmowym świadectwem takiej walki w codziennym życiu, nawet jeśli fabuła dotyczy brutalnych realiów wojny domowej w Afryce. Reżyser momentami przesadził z koloryzowaniem scen, jednak w ogólnym rozrachunku obraz broni się jako nośnik uniwersalnego przesłania z zaskakująco dobrą kreacją Gerarda Butlera.

Wydanie DVD „Kaznodziei z karabinem” to standard bez jakichkolwiek materiałów dodatkowych. Film można obejrzeć z oryginalną ścieżką dźwiękową w systemie DD 5.1, z polskim lektorem lub włączonymi napisami.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)