Aktor porzucił żonę. Oskarża, że żyje przez niego w biedzie

Trzy lata temu na jaw wyszły brudy z małżeństwa Alice Evans i Ioana Gruffudda. Oboje to dość znani aktorzy. Ona grała np. w "Pamiętnikach wampirów", zaś jej mąż ma na koncie mnóstwo drugoplanowych ról w hollywoodzkich produkcjach, żeby wymienić choćby udział w "Fantastycznej Czwórce: Narodzinach Srebrnego Surfera" czy "San Andreas". "Mój ukochany mąż i bratnia dusza od 20 lat ogłosił, że odchodzi od rodziny, zaczynając od następnego tygodnia. Ja i moje córeczki jesteśmy bardzo skołowane i smutne. Nie przedstawił nam żadnych argumentów poza tym, że już mnie nie kocha. Jest mi bardzo przykro" - napisała aktorka w 2021 r. na Twitterze, wywołując niemałą burzę.

Evans oskarżyła męża o przemoc, w tym psychiczną. Pierwsze wpisy o rozpadzie jej małżeństwa z aktorem nagle zniknęły z jej twitterowego konta. Okazało się, że miał usunąć je sam Gruffudd, który miał dostęp do mediów społecznościowych żony. "Niech mnie piekło pochłonie, ale jestem psychicznie manipulowana, więc będę publicznie prała te brudy" - napisała wtedy. Szybko dowiedziała się, że mąż - bez poinformowania jej wcześniej osobiście - złożył w sądzie papiery rozwodowe.

Aktorka nie mogła się z tym pogodzić. W mediach społecznościowych i w wywiadach podkreślała, że nie rozumie sytuacji i że najbardziej cierpią na niej dzieci - mają dwie córki. Ioan Gruffudd wypowiadał się, że to on był poddawany manipulacjom i stosowano wobec niego przemoc. Szybko jednak związał się z Biancą Wallace, z którą teraz często można go oglądać na czerwonych dywanach. Ostatnio pozowali razem na ściance w trakcie premiery "Bad Boys: Ride or Die".

Gruffudd na pracę i pieniądze nie powinien narzekać. Jednak jak wynika z dokumentów sądowych, które dotarły do mediów, aktor ma nie płacić alimentów od maja. "Gdy ja walczę o to, by położyć na stół jakieś jedzenie swoim dzieciom, Ioan podróżuje po świecie" - pada w dokumentach. Evans twierdzi, że aktor kupił Rolexy sobie i swojej narzeczonej, a także promuje w świecie nowy film z serii "Bad Boys", gdy ona musi korzystać z bonów na żywność.

Aktorka w dokumentach złożonych w sądzie zaznacza, że chce, by Gruffudd płacił alimenty na nią i dzieci do czasu, w którym odbędzie się rozprawa uzgadniająca ich finansową sytuację. Wcześniej zasądzono, że Gruffudd ma płacić 3 tys. dolarów co miesiąc, ale - jak podkreśla aktorka - te pieniądze nie wpłynęły ani w maju, ani w czerwcu.