Policja nagrała jego reakcję. Powiedzieli mu, że kobieta nie przeżyła
Trwa dochodzenie w sprawie tragedii, do której doszło na planie westernu "Rust" pod koniec 2021 r. Alec Baldwin wystrzelił z pistoletu w kierunku operatorki i reżysera, nie wiedząc, że w bębenku rewolweru znajduje się ostra amunicja. W sieci pojawiło się nagranie z przesłuchania Baldwina i moment, kiedy dowiedział się o śmierci koleżanki.
29.04.2022 | aktual.: 29.04.2022 14:17
Pół roku po tragedii policja zaczęła upubliczniać nagrania z kamer funkcjonariuszy, którzy 22 października 2021 r. przyjechali na plan filmowy w Nowym Meksyku. Ostatnio pojawił się też krótki klip z sali przesłuchań, na którym widać Aleka Baldwina i dwie policjantki.
Nagrana rozmowa była przeprowadzona tuż po tragedii, kiedy Baldwin nie wiedział, w jakim stanie jest Halyna Hutchins i Joel Souza, którzy zostali ranni w wypadku. W pewnym momencie jedna z policjantek poinformowała aktora, że operatorka "nie dała rady", zaś reżyser jest ciągle w szpitalu.
- Nie! - krzyknął Baldwin, zasłaniając usta dłonią. Był w wyraźnym szoku i nie powiedział później ani słowa, podczas gdy policjantka przekazywała mu kolejne informacje. Wyznała, że nie chciała mu tego mówić przy wszystkich.
Przypomnijmy, że do tragedii doszło z niewyjaśnionych przyczyn, a jedynym tropem jest to, że na planie niezależnego filmu miało dochodzić do szeregu zaniedbań i nie dbano należycie o bezpieczeństwo pracowników.
Baldwin był przekonany, że otrzymał pistolet-rekwizyt. Dave Halls, asystent reżysera, też nie miał pojęcia, że w rewolwerze jest ostra amunicja. Do winy nie przyznała się również Hannah Gutierrez-Reed, zbrojmistrzyni odpowiadająca za przygotowanie broni na planie.
Do tragedii doszło 22 października, a już 10 listopada oświetleniowiec Serge Svetnoy złożył pozew przeciwko produkcji za "ogólne zaniedbania". Kolejny pozew wpłynął od Mamie Mitchell, nadzorczyni scenariusza. W styczniu 2022 r. Hannah Gutierrez-Reed oskarżyła drugiego zbrojmistrza Setha Kenneya, że to on wniósł na plan ostrą amunicję. Miesiąc później naczelny medyk Cheryln Schaefer wyraził chęć pójścia do sądu z produkcją i kilkoma członkami ekipy, którzy mieli dopuścić się poważnych uchybień i zaniechań w kwestii bezpieczeństwa.
Rodzina Halyny Hutchins złożyła swój pozew dopiero po trzech miesiącach, oskarżając m.in. Baldwina, Hallsa, Gutierrez-Reed i producentów filmu.