Alicja Bachleda-Curuś (27 l.) wcale nie zapomniała o Polsce. Wręcz przeciwnie!
Alicja Bachleda-Curuś (27 l.) wcale nie zapomniała o Polsce. Wręcz przeciwnie!
Aktorka z utęsknieniem czeka na odpowiednią rolę w polskim filmie. I jest gotowa zagrać nawet za niewielkie pieniądze. Ważne tylko, by rola była ciekawa. Od kilkunastu dni Alicja Bachleda-Curuś ma już w Polsce agencję, która poszukuje dla niej odpowiedniej roli.
Polecamy w wydaniu internetowym efakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )
Brak ambitnych propozycji
Aktorka już wcześniej miała wiele propozycji zawodowych w kraju, jednak żadna z nich, nie była na tyle ambitna, by Ala ją przyjęła.
– Alicja nigdy nie zamykała się na to by zagrać w Polsce, ona jest na to otwarta. Nie można myśleć w kategorii, że Alicja tu nie zagra, bo to jej się nie opłaca. Jej chodzi tylko o ciekawe projekty. Tu nie chodzi o pieniądze a o ciekawą rolę – mówi agentka gwiazdy.
Polecamy w wydaniu internetowym efakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )
Alicja chce do Polski
Ostatnio nasza góralka błyszczy jednak tylko w zagranicznych produkcjach. Jej ostatnia rola w irlandzkiej produkcji „Ondine”, gdzie zagrała piękną syrenę, przyniosła jej nie tylko sławę ale i miłość, Colina Farrella (34 l.). Nie dziwi więc fakt, że niektórzy myśleli, iż polskie produkcje zupełnie jej nie interesują. Nic bardziej mylnego!
Polecamy w wydaniu internetowym efakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )